Zamach w Barcelonie. Fot. PAP/EPA
Zamach w Barcelonie. Fot. PAP/EPA

Polska jest bezpieczna? Niekoniecznie. Jesteśmy potencjalną ofiarą ISIS

Redakcja Redakcja Terroryzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 148

Jesteśmy silniejszym sojusznikiem USA, zaangażowanym w konflikt na Bliskim Wschodzie. Dlatego jesteśmy tak samo, jeśli nie bardziej od Hiszpanów narażeni na ataki terrorystyczne ze strony dżihadystów - ostrzega Magdalena El Ghamari, wykładowca spraw bezpieczeństwa w Collegium Civitas.

- Al-Amak, czyli agencja prasowa Państwa Islamskiego powiedziała, że atak w Barcelonie jest spowodowany uczestnictwem Hiszpanii w operacji "Inherent Resolve", która ma miejsce na Bliskim Wschodzie, mówimy o Iraku i Syrii - zauważa kierowniczka Pracowni Bezpieczeństwa Kulturowego Centrum Badań nad Ryzykami Społecznymi i Gospodarczymi Collegium Civitas w rozmowie z PAP.

- Patrząc w kontekście uczestnictwa w operacji "Inherent Resolve", my jako Polska jesteśmy też mocno zaangażowani, a na pewno dużo bardziej niż Hiszpanie - przekonuje Magdalena El Ghamari. Hiszpanie, którzy zostali zaatakowani przed paroma dniami w Barcelonie, ograniczają się jedynie do pomocy humanitarnej i szkolenia wojsk irackich. Nie tylko Polska znajduje się, według ekspertki, na liście potencjalnych celów ISIS. Zagrożone są również takie kraje, jak Rosja i Włochy.

O co chodzi terrorystom? Według Magdaleny El Ghamari, jednym z celów dżihadystów jest skłócenie społeczeństw, które atakują. - Od miesięcy widzimy, co się dzieje w kontekście kryzysu medialnego, w kontekście terroryzmu i to, jak łatwo każdego człowieka ze sobą skłócić, jeżeli chodzi o kwestie, które są bardzo ciężkie, które są związane bezpośrednio z bezpieczeństwem i narodowym i międzynarodowym - zaznacza. I dodaje: - Niestety Polska tutaj na mapie tych potencjalnych ataków byłaby celem, który uwydatniałby tę zmianę taktyki, więc trzeba to oczywiście brać pod uwagę.

Metody terrorystów z biegiem lat ewoluowały. Teraz wykorzystują wszystko, co mają pod ręką. - Nie trzeba mieć materiałów wybuchowych, nie trzeba mieć broni palnej, w zasadzie można korzystać ze wszystkich elementów, które są dookoła nas - stwierdza Magdalena El Ghamari.

Bardzo silny wpływ na dżihadystów ma ideologia i związania z nią propaganda Państwa Islamskiego. Zamachów dokonują radykałowie, osoby słabe psychicznie, po uchodźców, którzy nie radzą sobie w życiu - wylicza ekspertka. - One same mogą dokonać takiego zamachu, jaki mieliśmy okazję widzieć na przełomie ostatnich dni. To w tym jest najbardziej tragiczne - podkreśla.

Ekspertka ds. bezpieczeństwa z Collegium Civitas tonuje optymistyczne nastroje w Polsce, które po każdym zamachu terrorystycznym w Europie wyraża szef MSWiA, Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem, nasz kraj jest bezpieczny, a przyczyniła się do tego stanu uchwalona przed rokiem ustawa antyterrorystyczna. - W Polsce, która jest bezpieczna, nie dochodzi tego rodzaju sytuacji dlatego, że nie ma enklaw, w których mieszkają ludzie nieintegrujący się z miejscem, do którego przybyli - mówił po zamachu w Barcelonie.

- My, w odróżnieniu od Europy Zachodniej, nie mamy takich problemów, nie mamy dzielnic, gdzie panuje prawo inne niż polskie, nie mamy non-go Jones, gdzie nie wkracza polska policja i póki rządzi PiS tego nie będzie - zapewniał z kolei minister po ubiegłorocznym zamachu w Nicei.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj148 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (148)

Inne tematy w dziale Polityka