Donald Tusk zapowiada, że 3 sierpnia jego droga na przesłuchanie do prokuratury w Warszawie w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej będzie długa.
"Dzięki za wsparcie, ale #WielkiSpacer będzie długi. Zachowajcie siły. Jesteście przyszłością - nie bierzcie na siebie ciężarów przeszłości" - napisał były premier na swoim prywatnym profilu na Twitterze.
Zwolennicy Tuska przygotowują się na jego przyjazd do Warszawy i mobilizują się w sieci w akcji pod nazwą #WielkiSpacer. Zwolennicy byłego premiera chcą spacerować w okolicy Prokuratury Rejonowej, gdzie Tusk ma być przesłuchany.
Donald Tusk został ponownie wezwany na przesłuchanie w prokuraturze, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w kwietniu 2010 r., polegającego na nieuczestniczeniu w Rosji w sekcjach ofiar katastrofy smoleńskiej oraz nieprzeprowadzeniu sekcji od razu po przywiezieniu ciał ofiar do Polski.
W kwietniu Tusk zeznawał w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Wtedy przewodniczący Rady Europejskiej został przywitany przez tłum zwolenników na Dworcu Centralnym, a następnie odprowadzony przed budynek prokuratury. Przesłuchanie trwało kilka godzin.
Zobacz też: Przyjazd Tuska do prokuratury zamienił się w wiec poparcia
źródło: Twitter
BG
Uwaga! © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka