Chodzi o rozstrzygnięty kilka dni temu przetarg na dostawę wojskowego odbiornika GPS. Ministerstwo udostępniło dokumenty przetargowe – poinformowała rzeczniczka MON.
O wejściu funkcjonariuszy CBA do MON jako pierwszy poinformował we wtorek tygodnik "Do Rzeczy". Podejrzenia biura wzbudził rozstrzygnięty przed kilkoma dniami przetarg na dostawy dla wojska 1 224 kompletów "wojskowego odbiornika GPS z modułem SAASM+". Wartość zamówienia przekraczała 42 mln zł. Przetarg wygrał przedsiębiorca, który wcześniej brał udział w ustawianych przetargach na dostawy dla wojska.
W nocy rzeczniczka MON mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, że Inspektorat Uzbrojenia udostępnił inspektorom CBA dokumenty przetargowe. - CBA nie postawiło nikomu w tej sprawie zarzutów, ani nikogo nie zatrzymało - powiedziała rzeczniczka resortu. Dodała, ze podczas kontroli nie przeprowadzono przeszukań w pomieszczeniach Inspektoratu. - Wszelkie informacje na ten temat są nieprawdziwe - powiedziała.
Rzeczniczka podkreśliła, że kontrolowane przez CBA postępowanie było prowadzone w trybie konkurencyjnym zgodnie z prawem zamówień publicznych. - Przetarg wygrała firma Hertz System LTD, ale do chwili obecnej IU nie podpisał żadnych umów w tej sprawie - powiedziała major.
źródło: PAP
KJ, BG
Uwaga! © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo