Lubisz pomagać innym? A czy oddałeś już kiedyś krew?

Regularnie krew oddaje 1,5 proc. Polaków. Nie brakuje jej, ale w czasie wakacji potrzeba jej więcej niż zwykle.

Statystyczny dawca krwi to mężczyzna w wieku 25-44 lat. Kobiety oddają krew rzadziej - wynika to z zaleceń: mężczyźni mogą w ciągu roku oddać ją sześć razy, kobiety - cztery. Przeciwwskazaniem u kobiet jest miesiączka i 3 dni po niej.

Dorosły człowiek ma w organizmie 5-6 litrów krwi. Dawca jednorazowo oddaje jej 450 ml, czyli mniej niż 10 proc. Może nim być zdrowa osoba w wieku 18-65 lat, o wadze ciała przynajmniej 50 kg. Krwiodawca za każdym razem musi wypełnić ankietę na temat swojego stanu zdrowia i przejść badania; do oddania krwi każdorazowo kwalifikuje lekarz.

Jest szereg przeciwwskazań do oddania krwi. Na stałe dyskwalifikują poważne choroby. Czasową (zazwyczaj sześciomiesięczną) dyskwalifikację powodują m.in. przeziębienie, podwyższona temperatura ciała, przejście zabiegu chirurgicznego, wyrwanie zęba, zrobienie tatuażu. Pobyt w krajach, w których jest wysoka zachorowalność na AIDS (np. Afryka Środkowa i Zachodnia, Tajlandia) dyskwalifikuje do oddania krwi aż na 12 miesięcy.

Krwiodawca otrzymuje zaświadczenie do usprawiedliwienia nieobecności w pracy, posiłek regeneracyjny o wartości 4500 kalorii oraz zwrot kosztów przejazdu do punktu pobrania. Niektóre miasta doceniają honorowych krwiodawców prawem do darmowych przejazdów komunikacją miejską.

Krew można oddać w jednym z 21 regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa, albo w mobilnym punkcie pobrania, które przemieszczają się po całej Polsce. Krew jest szczególnie potrzebna w czasie wakacji - ze względu na większą liczbę wypadków i urazów.

- Krwiodawcy to ludzie wspaniali, oddani, którzy naprawdę chcą ratować życie i zdrowie innych ludzi - mówi dyrektor Narodowego Centrum Krwi dr n. farm. Beata Rozbicka. 14 czerwca jest obchodzony Światowy Dzień Krwiodawcy. Święto to ustanowiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 2004 r. - na pamiątkę urodzin Karla Landsteinera, który w 1901 r. odkrył grupy krwi, za co w 1930 r. otrzymał nagrodę Nobla.