Ks. Tymoteusz Szydło, syn premier Beaty Szydło, odprawił prymicyjną mszę św. w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w rodzinnym Przecieszynie. Z kolei klub PiS zebrał się w Strachocinie, w miejscu, gdzie urodził się św. Andrzej Bobola.
Msza prymicyjna Tymoteusza Szydło
W Eucharystii w Przecieszynie uczestniczyła rodzina wyświęconego dzień wcześniej księdza, w tym szefowa rządu. Ks. Tymoteusz przed błogosławieństwem kończącym mszę św. prosił wszystkich o modlitwę w swojej intencji. - Na koniec proszę, módlcie się za mnie. Nie o to, bym był wybitnym księdzem; nie o to, żeby mnie ominęło wszelkie zło; nie o to, bym robił karierę, ale o to, abym przeżył moje życie tak, jak tu przed wami stoję: jako ksiądz. Pozwólcie, że pierwszym gestem mojego podziękowania dla was będzie to co otrzymałem. Niczego innego nie mam. Podziękuję wam błogosławieństwem. Niech dobry Bóg opiekuje się wami i prowadzi do zjednoczenia ze sobą – mówił.
Premier Beata Szydło po mszy św. wyszła do dziennikarzy z synem. Powiedziała, że napawa on całą rodzinę wielką dumą. Przypomniała, że w przecieszyńskiej parafii, w której odprawił pierwszą mszę św., został ochrzczony, przyjął komunię św. i zaczynał służbę liturgiczną. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Życzymy Tymoteuszowi, by – jak powiedział na końcu, Pan Bóg sprawił, by wytrwał do końca w kapłaństwie i tak, jak dziś stanął przed ludźmi jako kapłan, trwał przez całe życie – powiedziała Beata Szydło.
Ks. Tymoteusz Szydło święcenia kapłańskie przyjął w sobotę 27 maja wraz z 12. innymi diakonami z rąk biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla. Uroczystość odbyła się w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Dewiza, którą przyjął to słowa z Listu św. Pawła do Galatów: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”.
PiS obradował w miejscu urodzin św. Andrzeja Boboli
Z kolei Jarosław Kaczyński wraz z posłami PiS uczestniczyli w mszy św. w Strachocinie, gdzie w XVI w. urodził się św. Andrzej Bobola, który od 15 lat jest patronem Polski. Klub PiS zorganizował tam wyjazdowe spotkanie, podczas którego rozmawiano m.in. o przyśpieszeniu rozwoju Podkarpacia i zbliżającym się kongresie partii.
Marszałek Marek Kuchciński tłumaczył dziennikarzom przed rozpoczęciem posiedzenia klubu, skąd pomysł na spotkanie Strachocinie. - Św. Andrzej Bobola jest to patron, który bardzo dobrze opiekuje się sprawami Polski - stąd nasza pamięć o nim. I dobrze jest, że są ludzie w Polsce, którzy starają się o to, by został on uznany za jednego z najważniejszych świętych polskich - dodał.
- Byliśmy tutaj przede wszystkim na uroczystościach religijnych. Byliśmy na tym miejscu, gdzie urodził się św. Andrzej Bobola. Już po raz piąty, to już taka tradycja PiS i staramy się tej tradycji trzymać – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Lider PiS mówił, że w Strachocinie "były też uroczystości związane z decyzją Episkopatu o tym, że polscy katolicy, a ogromna większość nas jest katolikami, mówię tutaj o członkach PiS, uznają Jezusa Chrystusa za króla Polski, w tym religijnym znaczeniu. To był sens tego spotkania" – zaznaczył Kaczyński.
Idea zrównoważonego rozwoju
- Nasze spotkanie tutaj miało charakter regionalny i było związane z Planem Odpowiedzialnego Rozwoju. Chcemy akcentować, że Podkarpacie potrzebuje przyśpieszenia - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek dziennikarzom po posiedzeniu klubu.
W przyjętej uchwale podkreślono m.in. zwiększenie dostępności komunikacyjnej Podkarpacia poprzez realizację szeregu inwestycji drogowych i kolejowych. Za najważniejszą uznano budowę drogi S19, która będzie częścią szlaku Via Carpatia. Ponadto konieczność budowy nowych przejść granicznych ze Słowacją i Ukrainą.
Za konieczne politycy PiS uznali też przyśpieszenie działań dotyczących odbudowy w regionie przemysłu naftowo-gazowniczego i rafineryjnego, aby - jak podkreślono - "dzieło Ignacego Łukasiewicza było właściwie kontynuowane". Oprócz tego wymieniono konieczność zadbania o podkarpackie rolnictwo i szybką realizację inwestycji w obszarze gospodarki wodnej, m.in. poprzez budowę zbiornika wodnego Kąty — Myscowa. Pojawiła się również idea uczynienia z tego regionu silnego ośrodka turystyczno-kulturalnego w Europie.
Kaczyński oświadczył, że kwestia zrównoważonego rozwoju jest priorytetowa i „będzie priorytetowa w dalszej perspektywie gospodarczej”.
- Ma ona dwa wymiary: ten ogólnopolski – taki, który ma doprowadzić do wyrównania między dużymi regionami, takimi jak na przykład Podkarpacie i Dolny Śląsk. Ma to też aspekt inny, wewnątrz poszczególnych regionów - chcemy uniknąć tej sytuacji, która się zdarza, także na Podkarpaciu, że stolica bierze najwięcej; czasami jest jeszcze jakieś uprzywilejowane miasto, a inni otrzymują mniej - zaznaczył.
Prezes PiS zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie dążyć do tego, aby Polacy mogli „żyć z szansami w każdym miejscu w Polsce”, a to zapewni zrównoważony rozwój.
- Nie chcemy, aby żadne miasto w Polsce czy region wyludniały się. Nie zależy nam na koncentracji w kilu miejscach w Polsce rozwoju siły, gospodarczej pomyślności obywateli. Chcemy, aby Polacy byli narodem spójnym także dlatego, że ma realne równe prawa nie tylko deklarowane, ale także te, które odnoszą się do codzienności i są na co dzień najważniejsze - stwierdził lider PiS.
źródło PAP
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka