Prof. Lech Morawski, podczas konferencji w Oksfordzie pozwolił sobie mówić w imieniu polskiego rządu. Wypowiedź sędziego TK bardzo nie spodobała się Adamowi Lipińskiemu. Najbliższy współpracownik Jarosława Kaczyńskiego uważa, że Morawski zaatakował rząd.
Morawski w Oksfordzie
W polskim wymiarze sprawiedliwości panuje wszechobecna korupcja, PiS "jest przeciwko gejom, ale ich nie ściga", mamy "niejasną" konstytucję - tak wypowiadał się podczas konferencji w Oksfordzie prof. Lech Morawski. Szczególnie dwie pierwsze z przytoczonych deklaracji wzburzyły opinię publiczną.
Część polityków PiS próbowała bronić sędziego TK, jednocześnie wskazywała na niestosowność niektórych deklaracji, które padły podczas konferencji o praworządności. - Ja nie bronię w całości tej wypowiedzi. To była wypowiedź na konferencji naukowej, gdzie pan profesor najpewniej był poddany presji. (...) Na takich konferencjach w sytuacji, w której polska opozycja pracuje na złą opinię o Polsce za granicą, często taki człowiek może być osaczony niepoważnymi opiniami, czyli takimi, jakie w zachodniej prasie dominują - mówił wicepremier, prof. Piotr Gliński w rozmowie RMF FM.
Z kolei europoseł Zbigniew Kuźmiuk ocenił, że Morawski bronił reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce i nie powoływał się na rząd PiS. - Nie chciałbym się w to mieszać, nie słyszałem całej tej wypowiedzi. Odnosiłem tylko wrażenie, że sędzia Morawski nie zrobił nic nagannego, ponieważ w konferencji na temat praworządności w Polsce mówił o reformach polskiego rządu w tym zakresie - tłumaczył.
Lipiński: To atak na rząd, skandaliczne zachowanie
Adam Lipiński, jeden z współzałożycieli PC i bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, nie był już tak wyrozumiały pod adresem sędziego TK. Oskarżył go o atakowanie rządu i skandaliczne wypowiedzi pod adresem środowisk LGBT. Lipiński jest pełnomocnikiem gabinetu Beaty Szydło ds. równego traktowania.
- To jest po prostu atak na rząd, tylko i wyłącznie. Homoseksualiści mają takie same prawa, jak każdy inny obywatel tego kraju. Nikt nie zamierza nikogo wsadzać do więzienia - stwierdził. - To jest walka polityczna. Ten pan po prostu stosuje takie argumenty po to, żeby uderzyć w rząd, chociaż jest to całkowicie bezpodstawne - dodał. Lipiński zapowiedział sprawdzenie wypowiedzi Morawskiego w wydziale równego traktowania w swoim urzędzie.
Prof. Lech Morawski został wybrany do TK przez większość sejmową w 2015 roku, dopuszczony do orzekania od grudnia 2016 roku. Lipiński zarzucił mu, że prawdopodobnie zmienił poglądy, a jako sędzia Trybunału nie powinien ich publicznie prezentować.
Źródło: RMF FM
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka