Nazwisko dr. Wacława Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie całorocznych negocjacji dotyczących przetargu na caracale - powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki.
- Kompletnie nie miałem pojęcia, że pan dr. Berczyńskie się interesował tym tematem. W całorocznych negocjacjach, które toczone były i prowadzone w Ministerstwie Rozwoju w ogóle się ani razu to nazwisko nie pojawiło. Ani razu nie było tego pana przy negocjacjach, przy stole negocjacyjnym - powiedział Morawiecki w radiu RMF FM.
Dymisja Berczyńskiego
Dr Wacław Berczyński przestał być szefem podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Nie jest już także przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi. Przyczynić się do tego mogla wypowiedź Berczyńskiego, że to on "wykończył caracale". Według Macierewicza z obowiązków przewodniczącego zrezygnował "ze względów osobistych, głównie rodzinnych i zdrowotnych".
W RMF FM Morawiecki dopytywany, o to, czy wypowiedzi Berczyńskiego na temat swej roli w przetargu na caracale są "konfabulacją", Morawiecki powiedział: - Myślę, że może to być coś podobnego. Trudno mi powiedzieć, co miał na myśli człowiek, którego kompletnie nie znam, nie widziałem, nie rozmawiałem i nie słyszałem, żeby cokolwiek się wypowiadał w tej kwestii - powiedział wicepremier.
Szydło o caracalach
Premier Beata Szydło pytana o sprawę dymisji Berczyńskiego z funkcji szefa podkomisji powiedziała, że to decyzje ministra obrony. Zwróciła uwagę, że negocjacje z Airbus Helicopters w sprawie offsetu prowadziło Ministerstwo Rozwoju. Podkreśliła też, że nie rozważa dymisji szefa MON.
Wotum nieufności dla Macierewicza
PO zapowiedziała, że złoży wniosek o wotum nieufności dla szefa MON. Lider PO Grzegorz Schetyna zwrócił uwagę na wypowiedź Berczyńskiego o śmigłowcach. - Wielki przetarg na 13,5 mld zł przygotowany przez ministerstwo obrony narodowej zostaje wywrócony przez osobę, która znika w nagły sposób z Polski, która rezygnuje z uczestnictwa w życiu publicznym w Polsce. To jest początek wielkiej afery - ocenił Schetyna.
Z kolei, rzeczniczka PiS Beata Mazurek powiedziała, że wniosek o odwołanie Macierewicza nie ma najmniejszych szans. Pytana o rezygnację Berczyńskiego z kierowania podkomisją powiedziała, że "jeżeli Berczyński rezygnuje z powodów zdrowotnych, to nie jest to dla mnie zdziwieniem, dlatego, że szef zespołu zawsze ma więcej pracy, niż jego szeregowy członek".
źródło: PAP
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka