Polska energetyka bazująca na własnych surowcach to jedno z głównych założeń strategii energetycznej rządu.
- Bezpieczeństwo energetyczne oznacza, że chcemy być niezależni, chcemy opierać naszą energetykę o nasze własne źródła – mówiła premier Beata Szydło podczas otwarcia nowego bloku gazowo-parowego w Elektrociepłowni Gorzów.
Ta deklaracja nie pozostawia wątpliwości co do roli, jaką w Polsce przez wiele następnych lat ma odgrywać węgiel. Oznacza to również, że gaz, czy energetyka nuklearna będą mogą być przedmiotami prac badawczych, ale w skali przemysłowej będą tylko mało znaczącym uzupełnieniem do elektrowni węglowych.
Aktualizacja (listopad 2017): Przyszłość energetyki opartej na węglu coraz ciemniejsza
Ironią losu było to, że słowa premier Szydło o bezpieczeństwie, bazującym na rodzimych źródłach energii, padły przy okazji bloku opalanego gazem. Większość gazu zużywanego w Polsce jest importowana, głównie z Rosji. Uczestniczący w uroczystości wiceminister energii Michał Kurtyka zapewnił jednak, że w przypadku bloku gazowego gorzowskiej elektrociepłowni istnieje możliwość zaopatrywania go w gaz z lokalnego źródła. Zaazotowany gaz, o cenach znacznie niższych w stosunku do gazu sieciowego, który będzie trafiał do bloku w Gorzowie, pochodzi z należącej do PGNiG kopalni ropy naftowej i gazu ziemnego "Lubiatów" uruchomionej w 2013 roku. Umowa na dostawy paliwa została podpisana na 20 lat, licząc od daty ich rozpoczęcia. Szacunkowa wartość dostaw to 3 mld zł. PGNiG będzie dostarczać do Elektrociepłowni Gorzów 281 mln metrów sześciennych surowca rocznie.
Obiekt należący do PGE wybudowały firmy z grupy Siemensa. Kontrakt na realizację inwestycji został podpisany w 2013 roku, a koszt budowy wyniósł 562 mln zł. Siemens będzie też serwisował blok przez kolejnych 12 lat za łączną kwotę 124 mln zł. Nowy obiekt ma 138 MWe mocy elektrycznej i 90 Mwt. Uruchomienie nowego bloku ma znacznie ograniczyć emisję szkodliwych spalin i pyłów do powietrza.
Jedną z największych elektrowni w Polsce opalanych gazem miała być Elektrownia Blachownia o mocy rzędu 800-900 MW, którą zamierzały wspólnie wybudować Tauron i KGHM Polska Miedź. Spółka celowa powołana do realizacji inwestycji została utworzona w 2012 roku. W lipcu 2016 roku wspólnicy ostatecznie zrezygnowali z budowy elektrowni.
Największa w Polsce elektrociepłownia gazowa jest budowana w Płocku przez PKN Orlen. Jej moc elektryczna będzie wynosił 600 MWe, a koszt budowy ma wynieść 1,65 mld zł. Budowa rozpoczęła się we wrześniu 2015 roku, a uruchomienie elektrociepłowni planowane jest na przełom 2017 i 2018 roku.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka