Podczas XII kongresu PSL Władysław Kosiniak-Kamysz został ponownie wybrany na stanowisko prezesa tej partii.
- Otrzymaliśmy w ostatnich wyborach żółtą kartkę, musimy przedstawić wizję Polski opartej o nowy "zielony ład" - mówił lider PSL. Dodał, że ludowcy nie mogą posługiwać się tylko hasłem "antyPiS", ale nie godzą się na zawłaszczanie ich tradycji.
Za kandydaturą Kosiniaka-Kamysza opowiedziało się 1002 delegatów uczestniczących w kongresie. Jego kontrkandydatem był skarbnik ludowców i lider regionu opolskiego Stanisław Rakoczy, na którego głosowało 50 delegatów.
Kongres PSL
Podczas kongresu PSL, Kosiniak-Kamysz przedstawił tezy programowe deklaracji "Solidarny rozwój". Program - jak mówił - ma być nowym "zielonym ładem", którego fundamentem jest godność, poszanowanie drugiego człowieka.
Jeden z zapisów dokumentu, zatytułowany "Większa rodzina - mniejszy podatek" dotyczy propozycji zastąpienia podatku od osób fizycznych przez podatek rodzinny. "Rodzina będzie traktowana jako jednostka ekonomiczna. Podmiotem opodatkowania będą łączne dochody rodziny (…) plus wypłacane dochody na rzecz osób trzecich (…). Tak obliczona różnica będzie stanowić dochód, który podzielony przez liczbę członków rodziny jednostek podatkowych będzie przedmiotem opodatkowania" - podkreślono.
W deklaracji znajduje się propozycja zlikwidowania urzędu wojewody oraz urzędów wojewódzkich. „Gospodarzem” województwa - zdaniem ludowców - powinien być samorząd wojewódzki, współpracujący z samorządem powiatowym i gminnym. PSL chce ponadto zwiększenia kompetencji rad sołeckich i sołtysów.
Partia uznaje za „niezbędne pobudzenie głębokiej debaty dotyczącej wszystkich aspektów życia publicznego w oparciu o dorobek naukowy oraz polityczny ogląd problemów historycznych oraz współczesnych krajowych, europejskich i światowych”. W tym celu PSL zapowiada powołanie Forum Myśli Społecznej, które ma funkcjonować w każdym województwie.
"Kosiniakowe 2.0"
Ludowcy opowiadają się ponadto za „ograniczeniem wpływów unijnych biurokratów”, za zwiększeniem roli Komitetu Regionów czy za przywróceniem małego ruchu granicznego z Rosją i zniesieniem embarga.
PSL planuje powołać Fundusz Stabilizacji Dochodów Rolniczych, który ma chronić polskie rolnictwo „przed drastycznymi spadkami cen”. Poza tym PSL zapowiada też ustawę rolną, która ma pozwolić rolnikom na swobodny obrót ziemią i ochronić ją przed przechodzeniem w obce ręce.
Partia zwróciła ponadto uwagę, że obecne przepisy nie umożliwiają sprzedaży bezpośredniej z gospodarstwa, dlatego chce utworzenia Narodowego Programu Wsparcia Sprzedaży Bezpośredniej. Jego istotnym elementem ma być bon żywnościowy o wartości 250 zł dla każdego Polaka, który będzie upoważniał do zakupu dobrej, zdrowej żywności bezpośrednio od rolnika. Lokalna sprzedaż nie będzie opodatkowana, to ma zasilić wieś kwotą ok. 10 mld zł.
Ludowcy chcą też uproszczenia procedur otrzymania unijnego wsparcia oraz możliwości łączenia świadczeń emerytalnych z KRUS i ZUS, zwolnienia emerytur z podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenia zdrowotne oraz wprowadzenia niższego wieku emerytalnego dla matek (za każde urodzone dziecko kobieta będzie mogła przechodzić na emeryturę o rok wcześniej).
PSL chce zagwarantować matkom po każdym urlopie macierzyńskim "Kosiniakowe 2.0", tj. przez 18 miesięcy pracę na pół etatu i wypłacanie z budżetu państwa świadczenia w wysokości tysiąca zł miesięcznie.
źródło: PAP
KJ
Inne tematy w dziale Polityka