Wybory w USA. Prowadzi Donald Trump

O godz. 8.00 czasu polskiego wybory prezydenckie w USA wygrywa kandydat Republikanów Donald Trump, zdobywając 264 głosów elektorskich. Demokratka Hillary Clinton ma 215 głosów.

Do zwycięstwa potrzeba 270 z 538 głosów członków kolegium elektorów. Do zwycięstwa bardzo przybliżyły Trumpa zwycięstwa na Florydzie i najnowsze 20 głosów elektrorskich z Pensylwanii. Nie wszystkie głosy są jeszcze policzone.

W odbywających się we wtorek 8 listopada 2016 roku wyborach 45. prezydenta USA Donald Trump wygrał na Florydzie, w Ohio, Karolinie Północnej, Alabamie, Arkansas, Indianie, Kansas, Kentucky, Luizjanie, Mississipi, Missouri, Montanie, Nebrasce, Oklahomie, Północnej Dakocie, Południowej Dakocie, Tennessee, Teksasie, Zachodniej Wirginii, Idaho i Wyoming.

Hillary Clinton wygrała w Kolorado, Wirginii, Maryland, Connecticut, Maine, Illinois, Massachusetts, Delaware, New Jersey, Nowy Meksyk, Rhode Island, Vermont, stołecznym Dystrykcie Kolumbia (DC), czyli Waszyngtonie, a także w tradycyjnie głosujących na Demokratów Kalifornii, Oregonie i na Hawajach.

Trump wygrywa na Florydzie

Bardzo długo nie ogłaszano wyniku, gdyż kandydaci otrzymali na Florydzie niemal identyczne poparcie. Jak podała CNN, Trump zwyciężył w tym słonecznym stanie stosunkiem 49 do 48 proc. głosów. Floryda daje aż 29 głosów elektorskich, po ich zdobyciu Trump stał się faworytem wyścigu prezydenckiego. Jak dotąd zapewnił już sobie 245 głosy elektorskie, a była sekretarz stanu - 209. By zdobyć prezydenturę, potrzeba wygrać 270 z 538 głosów elektorskich.

Media i ludzie mocno popierający Hilary Clinton w jej sztabie w Nowym Jorku są ponoć tak zszokowani, że niektórzy płaczą, gdy dowiadują się, że Trump wygrywa w kolejnych stanach.

Ostatnie prognozy podziału głosów elektorskich wskazują, że wygrana Trumpa jest już bardzo prawdopodobna. 70-letni biznesmen i showman bez większego doświadczenia w polityce radzi sobie znacznie lepiej, niż przewidywały wszystkie sondaże. Według powszechnej opinii Trump wypadł słabo w debatach z Clinton. Natomiast kandydatce demokratów zaszkodziło wznowione śledztwo FBI w sprawie tzw. afery mailowej.

na podst. PAP