Sejm odrzucił obywatelski projekt zakładający całkowity zakaz przerywania ciąży. Premier Beata Szydło zapowiedziała, że rząd zrobi wszystko, aby życie ludzkie chronić.
Za odrzuceniem projektu głosowało 352 posłów, 58 było przeciw, 18 wstrzymało się od głosu.
Premier wystąpiła w Sejmie przed głosowaniem. Zaznaczyła, że głosowała za tym, żeby projekt ws ochrony życia trafił pod obrady Sejmu.
Premier o ochronie życia
- Jako premier RP czuję się odpowiedzialna za ochronę życia, za to, żeby życie ludzkie było szanowane i godnie traktowane i ażeby dyskusja o ochronie życia była pełna szacunku i godności. Szanujmy różne poglądy i głosy - mówiła szefowa rządu.
Dodała, że szanuje tych, którzy chcą "inaczej debatować o ochronie życia ludzkiego". - Uważam, że odpowiedzialnością Wysokiej Izby, całej klasy politycznej, nas wszystkich przed Polkami i Polakami jest dzisiaj studzić emocje i mówić z szacunkiem o ludzkim życiu i ochronie ludzkiego życia - powiedziała premier.
Awantura w Sejmie, Tyszka przeprasza
Odrzucenie projektu zarekomendowała w środę sejmowa Komisja sprawiedliwości i praw człowieka na wniosek posłów PiS i PO. Poseł niezrzeszony Robert Winnicki wnioskował o odroczenie obrad, na co Sejm się nie zgodził.
Przed salą obrad czekały na wejście kobiety z Kongresu Kobiet, KOD-u i uczestniczki "czarnego protestu". Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że zgodnie z przepisami każdy poseł może wprowadzić pięć osób, i tyle osób zostało wpuszczonych.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka przeprosił za poziom debaty aborcyjnej. - Chciałbym przeprosić przedstawicieli obu inicjatyw obywatelskich za to, że dyskusja o życiu ludzkim w wykonaniu polityków jest tak płytka, wulgarna i rozgrywana politycznie - powiedział Tyszka.
Jak ocenił, na takim poziomie dyskusji "przegrywają wszyscy, a najbardziej kobiety i dzieci". Podczas nocnej, gorącej debaty w Sejmie nad obywatelskim projektem komitetu "Stop Aborcji" Tyszka prowadził obrady. Po zakończeniu dyskusji nie dopuścił do zadawania pytań i zamknął obrady. - Państwo posłowie z Platformy i z Nowoczesnej robią cyrk z obrad wysokiej izby - powiedział. - Ja takiego cyrku tolerować nie będę.
Apel o nieodrzucanie projektu "Stop aborcji"
Część posłów apelowała o nieodrzucanie projektu. M.in. Robert Winnicki, Anna Maria Siarkowska z Kukiz'15 i Genowefa Tokarska z PSL, która jest matką dziecka z zespołem Downa: - Nie rozumiem dlaczego kłamiecie, nie rozumiem waszego zakłamania - mówiła.
W Sejmie wystąpiła też przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", Joanna Banasiuk. Pytała dlaczego projekt odrzucany jest w "pośpiechu", bez jakiejkolwiek debaty i bez prawa głosu dla wnioskodawców?
Podkreśliła, że od 23 września w dokumencie nic się nie zmieniło, a projekt o pełnej ochronie życia ludzkiego na prenatalnym etapie rozwoju i o działaniach okołopomocowych dla matek i rodzin "daje szansę tym, którzy są najsłabsi, bezbronni i sami nie mogą walczyć o swoje prawa".
Zaapelowała w imieniu pół miliona obywateli, którzy podpisali się pod projektem o wzięcie w ochronę dzieci nienarodzonych. Banasiuk zgłosiła do obywatelskiego projektu autopoprawkę wykreślającą karanie kobiet. Marszałek Sejmu odrzekł, że na tym etapie prac sejmowych nie ma już możliwości wniesienia autopoprawki do projektu zaostrzającego przepisy aborcyjne, można to było zrobić przed pierwszym czytaniem.
Aborcja sprawą polityczną
- Po co wam to było? Cnotę straciliście, rubelka nie zarobiliście. Przez PiS zwolenników aborcji jest teraz więcej; to wasza wina i wasza odpowiedzialność - mówiła posłanka PO Joanna Mucha. Z kolei posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że nie wierzy, iż PiS nie chce już dyktować kobietom ich praw. - Chcecie na tym niezwykle intymnym temacie robić politykę - oceniła.
Posłanka PiS Joanna Kopcińska zapewniła, że Prawo i Sprawiedliwość było zawsze, jest i będzie za ochroną życia. Oskarżyła opozycję o kłamstwo i wykorzystywanie protestów kobiet do celów politycznych. - Kłamaliście, oszukiwaliście Polki. To nie PiS było autorem tych projektów. PiS było zawsze, jest i będzie za ochroną życia, ale nie pozwoli wam oszukiwać Polek, wyprowadzać ich na ulice tylko po to, żeby uprawiać niecny, cyniczny proceder polityczny - powiedziała Kopcińska.
Kaczyński o przepisach dot. aborcji
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego partia z najwyższym szacunkiem odnosi się do tych, którzy podpisali wniosek pod obywatelskim projektem "Stop aborcji", ale - jak mówił - doszliśmy do wniosku, że będzie to przedsięwzięcie, które może doprowadzić do procesów, których efekt będzie dokładnie przeciwny.
Zapowiedział, że PiS będzie podejmował działania w kierunku ochrony życia. Przed posiedzeniem Sejmu pojawiła się informacja, że klub przygotuje projekt dot. przepisów regulujących aborcję; ma on iść w kierunku wyeliminowania aborcji w przypadkach tzw przesłanki eugenicznej, czyli uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Rządowy program wsparcia dla rodzin
Wprowadzenie od 1 stycznia 2017 r. programu wsparcia dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci, zabezpieczenie na ten cel środków w przyszłorocznym budżecie oraz przeprowadzenie akcji promującej ochronę życia - to trzy zobowiązania rządu przedstawione w Sejmie przez premier Beatę Szydło.
- Przygotujemy program, który zostanie przedstawiony Wysokiej Izbie, wsparcia dla rodzin i dla matek, które zdecydują się na urodzenie i wychowanie dzieci z tzw. trudnych ciąż, program wsparcia dla rodzin, które wychowują dzieci niepełnosprawne, program wsparcia dla kobiet, które zdecydują się donosić ciążę i urodzić dziecko nawet w najtrudniejszych dla siebie sytuacjach, zarówno jeśli chodzi o wszystkie kwestie związane z opieką zdrowotną, opieką prenatalną, jak i później, w opiece nad urodzonym dzieckiem - zapowiedziała szefowa rządu.
Program zostanie przygotowany do końca roku, a projekt do ustawy przedstawiony do końca bieżącego miesiąca.
Zmiany od 1 stycznia 2017 r.
Drugie z zobowiązań przedstawionych przez premier to zgłoszenie poprawek do projektu przyszłorocznego budżetu zabezpieczających środki finansowe na realizację tego programu od 1 stycznia 2017 r.
Po trzecie - zapowiedziała szefowa rządu - "zostanie przeprowadzona kompleksowa, szeroko zakrojona akcja informacyjna, społeczna, wspierająca i promująca ochronę życia".
Komitet "Stop aborcji" się nie poddaje
Komitet "Stop aborcji" nie zaprzestanie swoich działań - zapowiedział Mariusz Dzierżawski. - Mamy teraz bardzo duży przypływ zwolenników i wzmożemy nasze akcje w najbliższych tygodniach, w najbliższych miesiącach, i będziemy te akcje intensywnie prowadzić - zaznaczył. - To nie jest pierwsze głosowanie, które w Sejmie przegraliśmy - mówił. - Życie dzieci w łonie matki jest rzeczą bardzo ważną i nie zamierzamy rezygnować - podkreślił Dzierżawski.
źródło PAP
ja
Zobacz także:
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka