W 77. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę z 17 września 1939 roku, szef MON stwierdził, że istotą tej daty jest niebywałe męczeństwo państwa i narodu polskiego, które trwało przez następne dziesięciolecia.
17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
W wyniku dokonanego rozbioru Polski Związek Sowiecki zagarnął obszar o powierzchni ponad 190 tys. km kw. z ludnością liczącą ok. 13 mln. Okrojona Wileńszczyzna została przez władze sowieckie w październiku 1939 r. uroczyście przekazana Litwie. Nie na długo jednak, bowiem już w czerwcu 1940 r. Litwa razem z Łotwą i Estonią weszła w skład ZSRS. Liczba ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana.
W rocznicę tych wydarzeń na dziedzińcu Muzeum Katyńskiego w Warszawie odprawiona została msza w intencji ojczyzny, złożono także wieńce przy epitafiach osób pomordowanych w obozach NKWD.
Szef MON: istotą 17 września niebywałe męczeństwo narodu polskiego
Trzeba się dzisiaj pochylić i zastanowić skąd ta niebywała siła w narodzie polskim, że mimo tak niebywałych klęsk, tak straszliwych ciosów, przetrwał te wszystkie czasy. Czasy nie tylko mordowania ciała, ale także czasy mordowania ducha polskiego, który mimo to zdołał się odrodzić, odbudować niepodległe państwo i - jak widzimy dzisiaj - także przywraca pamięć o swojej wielkości, godności i działaniu - mówił minister obrony.
- Trzeba też przywołać tego wielkiego ducha narodu polskiego, który kazał nigdy się nie poddawać. Sprawił, że to niebywałe męczeństwo, którego nie sposób szukać na całym świecie - ta próba zagłady wielkiego europejskiego narodu przez zmowę dwóch potęg światowych i milczenie i zdradę własnych sojuszników - to wszystko zostało przezwyciężone mocą wielkiego ducha polskiego, mocą naszej tradycji narodowej, mocą naszej wiary, która kazała nigdy się nie poddawać i nie ustępować - podkreślił szef MON.
Istotą daty 17 września jest to niebywałe męczeństwo, które trwało przez następne dziesięciolecia, ale także dążenie dwóch wielkich potęg do zniszczenia państwa i narodu polskiego - podkreślił w swoim wystąpieniu Macierewicz.
Źródło: TVN24/x-news
Prezydent upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę
Prezydent Andrzej Duda złożył wieniec i zapalił znicz przed warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Wieczorem przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odbędą się obchody rocznicy z udziałem ministra obrony Antoniego Macierewicza i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, stojący u zbiegu ulic Muranowskiej i gen. Władysława Andersa w Warszawie, to otwarty, umieszczony na torach wagon kolejowy wiozący krzyże łacińskie i prawosławne, nagrobki żydowskie i muzułmańskie, symbolizujące wielonarodowość ofiar.
źródło: PAP
KJ
Zobacz też:
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Kultura