Wszyscy, którzy przybyli na odchody 72. rocznicy Powstania Warszawskiego czczą pamięć bohaterów zrywu z 1944 roku. - Warszawa zawsze będzie pamiętać, co im zawdzięcza - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Początek uroczystości, zmiana warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza
Uroczystości rozpoczęły się rano przy tablicy upamiętniającej podpisanie przez gen. Antoniego Chruściela "Montera" - dowódcę Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej - rozkazu rozpoczęcia Powstania Warszawskiego. Dalej złożono wieńce przy ul. Filtrowej 68, (dawna siedziba konspiracyjnej kwatery Okręgu Warszawskiego AK).Potem zgormadzono się przy Pomniku "Mokotów Walczący – 1944" w parku im. Generała Gustawa Orlicz-Dreszera. Tymczasem w Pałacu Prezydenckim szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przekazał nadany pośmiertnie order Virtuti Militari rodzinie uczestniczącego w powstaniu Jana Soszyńskiego. Koło południa ulicami Warszawy przeszedł "Marsz Mokotowa" –od ul. Puławskiej do ul. Dworkowej, gdzie znajduje się właz do kanałów, którym powstańcy wyszli wprost na oddziały niemieckie.. Obchody z Mokotowa przeniosły się do parku Morskie Oko. Później nastąpiła uroczysta zmiana posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
W uroczystościach udział wzięli m.in. wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Stolica czci swoich bohaterów"
Zwracając się do powstańców przy Grobie Nieznanego Żołnierza, prezydent Warszawy podkreślała, że stanęli do nierównej walki o swoje miasto, o prawo do godnego życia, prawo do własnej samorządności. -Warszawa po raz kolejny potrzebowała swoich najlepszych synów, a wy, młodzi chłopcy i dziewczęta, odpowiedzieliście na te wezwanie. 63 dni bohaterskich zmagań o każdą dzielnicę, o każdą ulicę, o każdy budynek wymagało największej ofiary – mówiła. Zaznaczyła, że wydarzenia z 1944 r."zmieniły Warszawę, jej mieszkańców, zmieniły też i ukształtowały najnowszą historię, stały się symbolem pozwalającym przetrwać przyszłe i trudne czasy". - Spotykamy się w szczególnym miejscu. Niech te kwiaty i wieńce, złożone przed Grobem Nieznanego Żołnierza, będą świadectwem i sygnałem dla świata: stolica wolnej Polski czci swoich bohaterów i zawsze będzie pamiętać, co im zawdzięcza - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
"Wspaniałe skutki powstania po latach"
Następna część uroczystości miała miejsce przed pomnikiem gen. Stefana Roweckiego Grota, u zbiegu ul. Chopina i Al. Ujazdowskich, gdzie złożono kwiaty. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, członkowie organizacji powstańczych i mieszkańcy miasta zgormadzili się przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i AK. Zostały tam zaciągnięte warty honorowe, a hołd uczestnikom powstania złożyły liczne poczty sztandarowe, zostaną złożone wieńce.
W okolicznosciowym przemówieniu marszałek sejmu przypomniał, że "wielkie wydarzenia historyczne pozostawiają po sobie ślady i świadectwa". - Kształtują tożsamość polityczną państw i wartości narodowe oraz nadają życiu publicznemu treść. Są przekazywane przez pokolenia, budują tradycję i pamięć historyczną. Powstanie warszawskie jest właśnie takim wydarzeniem w historii Polaków - mówił. Jego zdaniem "powstanie przyniosło wspaniałe skutki po latach". - Stało się - wespół z powstaniem styczniowym, czynem legionowym, rewolucją "Solidarności" - fundamentem naszej polskości (...) Pokazało współczesny wymiar polskiego republikanizmu. naszego sposobu myślenia o polityce, w którym wolność sąsiaduje z tragizmem i odwagą, przekraczającą wszelkie granice- powiedział Kuchciński.
Uroczystości przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie (TVN24/x-news)
Godzina "W" przed pomnikiem Gloria Victis
Uroczystość przed pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach jest kulminacyjnym momentem obchodów rocznicy warszawskiego zrywu. O godzinie 17.00 syreny zawyły w całym mieście. Zgromadzeni stali na baczność, następnie minutą ciszy uczcili pamięć powstańców. Odegrano Mazurka Dąbrowskiego.
W czasie uroczystości przed pomnikiem w poprzednich latach wchodzących polityków część zgromadzonych witała oklaskami lub buczeniem. W tym roku tak się nie stało. Przychodzących pod pomnik Gloria Victis przedstawicieli rządu - w tym prezydenta Andrzeja Dudę, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, premier Beatę Szydło, wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego, ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego - witano oklaskami. Oklaski rozległy się także, gdy pod pomnik przyszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. Obecni są także m.in. prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz Waltz, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Anna Maria Anders pełnomocnik premier ds. dialogu międzynarodowego, córka gen. Władysława Andersa.
Zaraz po minucie ciszy z ronda Dmowskiego wyruszył V Marsz Powstania Warszawskiego, organizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny.
Zgromadzeni przed pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach (TVN24/x-news)
źródło: PAP, UM Warszawa
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Zobacz też:
Inne tematy w dziale Kultura