Jednomyślna decyzja o wyrzuceniu posłów PO
Decyzja o wykluczeniu posłów z PO zapadła "niemal jednomyślnie". - 20 osób głosowało za wykluczeniem tych osób, dwie lub trzy osoby w dwóch głosowaniach głosowały odmiennie - powiedział dziennikarzom rzecznik PO Jan Grabiec.
- W przypadku tych osób chodzi o szkodzenie wizerunkowi PO, chodzi o działanie na szkodę partii- stwierdził Grabiec.
Protasiewicz będzie odwoływał się od decyzji zarządu PO
Jacek Protasiewicz o swoim odwołaniu dowiedział się nie od Grzegorza Schetynyczy kolegów z PO, lecz od dziennikarzy. Chce odwoływać się od decyzji zarządu i "przed sądem koleżeńskim, a może i powszechnym" poznać dowody potwierdzające stawiane mu zarzuty.
Protasiewicz stwierdził, że został wykluczony niesłusznie. Powód jakoby szkodził wizerunkowi partii uznał "wydumany, sztuczny, wymyślony na użytek tej nerwowej decyzji" - Będę chciał w trybie odwoławczym przed sądem koleżeńskim, a może i powszechnym, usłyszeć jakie są argumenty, dowody, jakie są przykłady tego, co jest mi zarzucane - powiedział Protasiewicz. Pytany, czy rozważa przejście do Nowoczesnej, odpowiedział, że "na dzisiaj nie ma takich planów".
Zgodnie ze statutem Platformy Obywatelskiej, "w szczególnie uzasadnionych przypadkach, na wniosek Przewodniczącego Platformy, decyzję o wykluczeniu może podjąć Zarząd Krajowy bezwzględną większością głosów". Od decyzji można się odwołać do Krajowego Sądu Koleżeńskiego Platformy w terminie 14 dni od doręczenia decyzji o wykluczeniu.
Powody wykluczenia z Platformy
Z kolei Jacek Protasiewicz jest obwiniany za rozłam we wrocławskiej Platformie. Miał namawiać lokalnych działaczy do transferu z PO do Nowoczesnej. Michał Kamiński krytykowany był za to, że nie konsultował swoich wystąpień publicznych, wywiadów i wypowiedzi dla dziennikarzy.
źródło: PAP, Polityka
KJ
Zobacz także:
Komentarze
Pokaż komentarze (96)