Premier Beata Szydło prosiła Davida Camerona, by emigranci z Polski zachowali na Wyspach Brytyjskich dotychczasowe prawa. Brytyjski premier: Brexit nie wywoła natychmiastowych zmian w życiu obywateli krajów Unii Europejskiej.
Szydło rozmawiała z Cameronem o Polonii na Wyspach
- Dla polskiego rządu priorytetem jest, aby obywatele polscy mieszkający w Wielkiej Brytanii mieli zachowane prawa nabyte tam - stwierdziła Beata Szydło w TVP INFO. O tej kwestii rozmawiała z Davidem Cameronem, który - zdaniem premier polskiego rządu - zapewnił, że wyniki referendum w Wielkiej Brytanii nie zmienią sytuacji Polaków, którzy od wielu lat mieszkają w Anglii.
Szydło nie zgadziła się z opiniami krytyków, którzy uważają, że brak polskich ministrów przy najważniejszych rozmowach z państwami założycielskimi Unii jest oznaką słabości rządu. - Polska jest aktywna i chce być aktywna w procesie zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej, dlatego że Brexit pokazał przede wszystkim, że Europejczycy nie chcą już takiej Unii, jaka była do tej pory - mówiła.
Premier polskiego rządu jest pewna, że propozycje Francji i Niemiec nie zażegnają kryzysu w Unii Europejskiej. Według Szydło, te państwa nie są w stanie zaproponować niczego nowego w kwestii reform. - Ze strony sześciu państw, które skupiły się wokół Francji i Niemiec (...) też jest mowa o reformach, tyle tylko, że różnimy się w samym pojmowaniu reform - podkreśliła.
Cameron: Wola Brytyjczyków musi być uszanowana
- Wynik referendum ws. Brexitu nie wywoła natychmiastowych zmian dla obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii - stwierdził Cameron w Izbie Gmin. - Obywatele zagłosowali nad ostatecznym rezultatem - dodał. Cameron jest przeciwnikiem pomysłu powtórzonego referendum, które miałoby odwrócić sytuację i zanegować decyzję Brytyjczyków.
Wiadomo, że w najbliższym czasie Wielka Brytania nie uruchomi procedury wyjścia z Unii przewidzianej w art. 50 Traktatu Lizbońskiego. Cameron poinformował, że ten krok należy tylko do brytyjskiego rządu.
Co zaproponuje Polska? Nowy traktat i wiodąca rola Komisji Europejskiej
Witold Waszczykowski po odbyciu szeregu rozmów z dyplomatami spoza "wielkiej szóstki" powiedział, że rząd zaproponuje nowy traktat europejski i znaczne wzmocnienie kompetencji Rady Europejskiej. Takie propozycje prawdopodobnie przekaże na szczycie unijnym premier Beata Szydło.- Dziś nikt nie chce tworzyć superpaństwa w Europie, ale są próby stworzenia specjalnych stref - komentował Waszczykowski. Polskie propozycje do uzdrowienia sytuacji kryzysowej po Brexicie nie wystarczą.
- Uważam, że jeśli ze względu na Brexit władze Wielkiej Brytanii zapowiadają swoje dymisje, a my (...) obarczamy również władze UE błędami, to również (...) konsekwencje powinna ponieść przynajmniej część władz UE - stwierdził Waszczykowski.
Źródło: TVN24/x-news
Konkretne nazwisko odpowiedzialnego za decyzję Brytyjczyków podał też Jarosław Kaczyński. - Donald Tusk ponosi główną odpowiedzialność za Brexit. Powinien po prostu zniknąć z polityki europejskiej - podsumował. To z kolei może oznaczać, że PiS nie zagłosuje za przedłużeniem kadencji szefa Rady Europejskiej na kolejne dwa lata.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Zobacz też:
Inne tematy w dziale Polityka