Recep Tayyip Erdogan ostrzega Unię Europejską, że Brexit to nie przypadek. Prezydent Turcji uważa, że we wspólnocie europejskiej panują podwójne standardy i czeka ją potężny rozłam.
Erdogan: Brexit jest wymierzony w Turcję
Wielka Brytania, która zagłosowała za Brexitem, była jednym z głównych sojuszników Erdogana na drodze integracji z Brukselą. Negocjacje ws. akcesji Turcji do Unii Europejskiej trwają od października 2005 roku. - Podejście Unii Europejskiej do Turcji cechuje islamofobia. To dlatego czyni się wszystko, aby opóźnić naszą akcesję do UE - oświadczył prezydent Turcji. Jeśli Bruksela nie zażegna kryzysu, kolejne kraje pójdą w ślady Brytyjczyków - uważa Erdogan.
- Proces fragmentaryzacji Unii Europejskiej właśnie się zaczął. Wielka Brytania jako pierwsza opuściła okręt - napisał w mediach społecznościowych premier rządu Turcji, Nurettin Canikli. Inny z ministrów ocenił, że Unia Europejska jest islamofobiczna, czego wyrazem była kampania referendalna w Wielkiej Brytanii. Politycy na Wyspach ostrzegali przed napływem muzułmańskich imigrantów i to był jeden z decydujących argumentów dla głosujących za Brexitem.
Juncker mści się na Brytyjczykach?
Irytacji wynikami głosowania nie ukrywa Jean-Claude Juncker. Przewodniczący Komisji Europejskiej liczy na to, że Wielka Brytania jak najszybciej opuści struktury unijne, mowa również o urzędnikach, którzy pracują na rzecz Brukseli.
- Tak bardzo nie mogli się doczekać momentu, kiedy to na koniec Wielka Brytania wyjdzie z UE, że myślę, iż nie będą zwlekać z wyjazdem i nie pozostaną w Brukseli dłużej niż to konieczne - stwierdził Juncker. - O tym, jakie będą dalsze losy Brytyjczyków pracujących w instytucjach UE, zadecydują oni sami - dodał.
W Parlamencie Europejskim zasiada 73 deputowanych z Wielkiej Brytanii. - Odejście 73 brytyjskich deputowanych z Parlamentu Europejskiego należy oceniać inaczej niż pracę ponad tysiąca Brytyjczyków, którzy pracują w pozostałych instytucjach unijnych. Ci ludzie pracują dla Unii Europejskiej, a nie dla Wielkiej Brytanii i trzeba o tym pamiętać - stwierdził Juncker.
Nie wiadomo, kiedy urzędnicy brytyjscy odejdą z pracy. Juncker na gorąco po ogłoszeniu wyników referendum ws. Brexitu, zwrócił się do nich: "Zgodnie z naszymi regulacjami jesteście urzędnikami UE. Pracujecie dla Europy. Zostawiliście krajowe "czapki" za drzwiami, gdy dołączyliście do tej instytucji, i te drzwi nie zamykają się dla was teraz". Teraz postuluje, by jak najszybciej opuścili Brukselę.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Zobacz też:
Inne tematy w dziale Polityka