Konkursy na innowacje mogą zmienić polską gospodarkę

Firma chemiczna Synthos oferuje milion złotych nagrody za wynalazek, który ma szansę zmienić polski przemysł chemiczny. To już trzeci tego typu konkurs organizowany przez dużą polską firmę.

Konkurs jest przeznaczony dla naukowców chemików, którzy nie ukończyli 50 roku życia i posiadają polskie obywatelstwo. Zgłoszenia będą przyjmowane od początku maja do końca lipca, a zwycięzca zostanie ogłoszony w lutym przyszłego roku.

Do rywalizacji mogą być zgłaszane zarówno wynalazki, które zostały już wdrożone, jak i te, które nie zostały jeszcze skomercjalizowane. Przy ocenie konkursowych zgłoszeń pod uwagę będą brane aspekty takie jak: znaczenie dla rozwoju polskiego przemysłu chemicznego, innowacyjność, potencjał inwestorski i komercjalizacyjny oraz 10-minutowa prezentacja działalności kandydata przed członkami kapituły.

Zwycięzca, jeśli będzie jeden, otrzyma okrągłą sumę miliona złotych. Decyzję o wyborze zwycięzcy kapituła musi podjąć jednogłośnie. Może się również zdarzyć, że jury nie będzie miało zdecydowanego lidera wśród finalistów i nagrodzonych zostanie kilku z nich kwotą około 100 tys. zł dla każdego.

11 kwietnia PKN Orlen rozstrzygnął konkurs na rozwiązanie konkretnego zadania, a mianowicie technologie odzyskiwania ciepła niskotemperaturowego bezpowrotnie tracone w kolumnach destylacyjnych instalacji rafineryjnych. Obecnie trwa też konkurs zorganizowany przez firmę PGNiG Termika i Agencję Rozwoju Przemysłu, w którym organizatorzy nie wskazali konkretnego zadania do rozwiązania, a jedynie określili, z jakimi zagadnieniami powinny być związane zgłaszane pomysły. Konkurs organizowany przez Synthos ma jeszcze szerszy charakter, gdyż nie zostały w nim opisane żadne ograniczenia.

Mariusz Tomaka, prezes organizacji US Poland Trade Council, wspierającej polskie innowacyjne firmy poszukujące partnerów w Dolinie Krzemowej uważa, że tego typu konkursy przy odpowiednio dużej ich liczbie mogą znacząco przyczynić się do poprawy innowacyjności całej gospodarki. - Konkursy wynalazczości mogą organizować firmy, uczelnie i organizacje gospodarcze. W Stanach Zjednoczonych bardzo prestiżowe są też wyróżnienia przyznawane na targach. Jest jeden warunek – to musi być prawdziwy konkurs i rzeczywista rywalizacja, a nie jedynie pretekst do tego, żeby nagrodzić laureata wyłonionego jeszcze przed zorganizowaniem konkursu – mówi Tomaka.

Według niego szczególnie wartościowe są konkursy, w których oczekiwane jest rozwiązanie konkretnego problemu, gdyż dzięki temu, że są one później stosowane w praktyce, bezpośrednio wpływają na gospodarkę. Jednocześnie takie konkursy stają się inspiracją do działania dla wynalazców, którzy wcześniej mogli koncentrować się na innych obszarach. W Stanach Zjednoczonych za jedne z najbardziej prestiżowych uznawane są konkursy ogłaszane przez państwową agencję DARPA (agencja badawcza projektów militarnych) oraz centra badawcze NASA, które z reguły stawiają wynalazcom i naukowcom ściśle określone zadania. Poniżej przedstawiamy film prezentujący DARPA Robotics Challenge.