Prezydent Warszawy i stołeczny konserwator zabytków twierdzą, że głaz ku czci Lecha Kaczyńskiego postawiono nielegalnie. Teraz zlecą kontrolę instalacji.
Gronkiewicz- Waltz: Zrobiono wielką krzywdę Lechowi Kaczyńskiemu
Monument wzbudza kontrowersje, zarówno w warstwie estetycznej, jak i prawnej. Prezydent Warszawy nie ukrywała zaskoczenia nową instalacją: - My musimy w tej sytuacji wszcząć postępowanie wyjaśniające, czy też kontrolne, bo on jest po prostu nielegalny - tłumaczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz w Radiu Zet. Zapowiedziała, że po kontroli konserwatora zabytków, ratusz postawi w miejsce głazu "coś dobrego i trwałego".
- Wszyscy już wiedzą, że zrobiono wielką krzywdę Lechowi Kaczyńskiemu, bo on tam jest w ogóle do siebie niepodobny, w ogóle jest to, no, nieładne - oceniła Gronkiewicz-Waltz. Spór budzi również napis, wyryty na głazie: "Poległ w służbie ojczyzny 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem". - Byliśmy tym zaskoczeni, zwłaszcza, że przedtem była wymiana korespondencji, nawet rozmowa, że tablica będzie na budynku i tam chodziło tylko o jedną rzecz, żeby tak, jak zresztą Rada Pamięci Walki i Męczeństwa zasugerowała żeby zamiast "poległ", było słowo "zginął", bo "poległ" jest zarezerwowane tylko dla żołnierzy na polu bitwy - stwierdziła prezydent Warszawy.
Zobacz: Autor rzeźby Lecha Kaczyńskiego: Nie mam się czego wstydzić
"Miasto Jest Nasze" przeciwni samowolnemu stawianiu pomników smoleńskich
Zobacz: Warszawa: Tablice smoleńskie zostają. O ich losie zdecyduje ministerstwo
Głaz z podobizną Lecha Kaczyńskiego tylko na czas remontu dziedzińca
W korespondencji z "Gazetą Wyborczą", pracownicy urzędu wojewódzkiego przyznają, że zgodzili się na instalację głazu, ale tylko do czasu remontu dziedzińca. - Miejsce upamiętnienia ma charakter tymczasowy, ponieważ na drugą połowę 2016 roku planowane są prace związane z remontem całego dziedzińca i w ramach ustaleń architektonicznych, które będą się odbywały, m.in. z konserwatorem zabytków, będzie zatwierdzone m.in. jego stałe położenie. W chwili obecnej kompletowana jest dokumentacja związana z tym przedsięwzięciem - czytamy.
Coraz bardziej popularny jest pomysł instalacji pomnika światła ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Prezydent Warszawy nie wyraża konsekwentnie na niego zgody, a politycy PiS jeszcze nie przedstawili oficjalnie takiej propozycji. W przyszłym tygodniu PiS wyłoni komitet budowy dwóch pomników: Lecha Kaczyńskiego i na cześć ofiar tragedii smoleńskiej.
Zobacz też: Spór o pomniki i tablice smoleńskie. Kaczyński: Racja jest po naszej stronie
Źródło: Radio Zet, "Gazeta Wyborcza"
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (90)