Nowa ekipa rządząca opiera siłę przekazu na dziennikarzach. Wiceministrami w rządzie Beaty Szydło zostali Bartosz Marczuk ("Wprost") i Paweł Majewski ("Rzeczpospolita").
Marczuk i Majewski w rządzie
Marczuk był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika. Na łamach gazety przedstawiał liberalne, ale i prorodzinne poglądy - jest zwolennikiem pomysłu 500 zł na każde dziecko. To właśnie programem wsparcia dla rodzin zajmie się w rządzie PiS. Marczuk objął funkcję wiceministra w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej.
Z kolei Majewski pisał wiele tekstów, poświęconych katastrofie smoleńskiej i krajowej polityce. Zostanie podsekretarzem stanu w KPRM, odpowiedzialnym za organizację Światowych Dni Młodzieży w przyszłym roku. Z wykształcenia jest teologiem. Marczuk i Majewski kończą pracę w swoich redakcjach.
Dziennikarze w polityce
To nie jedyne przypadki przejścia dziennikarzy z mediów do polityki w ostatnich miesiącach. Szefową biura prasowego Andrzeja Dudy była Katarzyna Adamiak - Sroczyńska, która publikowała na łamach "Metro", pracowała w Polskim Radiu i Radiu Wnet. Media krytykowały otoczenie prezydenta za niejasne komunikaty ws. braku miejsc dla dziennikarzy w samolocie a także ewentualnego spotkania z Ewą Kopacz, gdy była premierem.
Adamiak-Sroczyńską zastąpił na początku grudnia Marek Magierowski, publicysta tygodnika "Do Rzeczy". Odpowiada za politykę komunikacyjną prezydenta i relację z mediami, jak również dyplomację publiczną. Ruch kadrowy Andrzeja Dudy chwalili niektórzy dziennikarze na Twitterze, jak np. Anna Kalczyńska z TVN, pisząc o Magierowskim: "Właściwy człowiek na właściwym miejscu". Nowy szef biura prasowego prezydenta ma za sobą debiuty w takiej roli w programach TVN24 i TOK FM, gdzie tłumaczył, dlaczego prezydent nie odebrał ślubowania od wybranych przez PO sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Z Andrzejem Dudą współpracuje również Marcin Kędryna, który często udziela się w mediach społecznościowych i niemal codziennie nagrywa prezydenta w Internecie.
W kampanii wyborczej w otoczeniu kandydata PiS na prezydenta był Paweł Rybicki, dziennikarz internetowy i bloger Salonu24. Obecnie zajmuje się polityką komunikacyjną rządu w sieci. Z list PiS do Sejmu dostali się Joanna Lichocka czy Krzysztof Czabański, który będzie odpowiadał za przygotowanie nowej ustawy o mediach publicznych.
W poprzednich latach zrezygnowali z pracy w mediach na rzecz politycznej m.in. dziennikarze "Gazety Wyborczej": Marcin Wojciechowski, Marcin Bosacki (rzecznicy MSZ) czy Konrad Niklewicz (rzecznik polskiej prezydencji w Unii Europejskiej).
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka