Regularne spożywanie siemienia lnianego może spowalniać rozwój niektórych nowotworów. To bogate, ale wciąż niedoceniane w naszej kuchni źródło substancji odżywczych i minerałów, najbogatsze, roślinne źródło kwasów tłuszczowych omega-3.
Len zwyczajny pochodzi z Bliskiego Wschodu, z rejonu nazywanego Żyznym Półksiężycem lub Złotym Rogiem. To jedna z najstarszych i najlepiej znanych nam roślin. Obecnie spotykana jest w uprawach, gdyż w stanie dzikim już nie występuje. Jest to roślina jednoroczna, której nasiona pozostają zdolne do kiełkowania przez 10 lat.
Są one płaskie, o barwie szarobrązowej i wielkości 2-3 mm. Stanowią bardzo dobre źródło błonnika, a także białek o korzystnej mieszaninie aminokwasów. Zawierają duże ilości witaminy B1, B2, PP, B6 i E, oraz składników mineralnych, jak wapń, żelazo, fosfor, potas, cynk czy magnez. Oprócz tego, w ich skład wchodzą kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, lecytyna, flawonoidy oraz fitoestrogeny.
Nasiona lnu spożywane są najczęściej po namoczeniu, zarówno całych ziaren, jak i po uprzednim ich rozgnieceniu lub zmieleniu. Zwykle sporządza się z nich wywar, choć nierzadko również suchą mączkę, jako dodatek do potraw. Siemię lniane wpływa na obniżenie szkodliwego cholesterolu LDL we krwi i ogranicza wchłanianie glukozy. Przejawia także właściwości przeciwmiażdżycowe, przeciwnowotworowe oraz przeciwzapalne. Badania wykazały, że poprawia nasz nastrój.
Działa przy tym osłonowo i łagodząco na układ pokarmowy, nierzadko wobec przeciwstawnych przypadłości, jak biegunka i zaparcia. Pomaga utrzymać właściwą perystaltykę jelit i wspomaga leczenie owrzodzeń, nieżytów oraz objawów nadkwasoty. Może być także stosowane jako nawilżająca odżywka do włosów. Zalecane jest w stanach obniżonej wilgotności śluzówki jamy ustnej i przy suchym kaszlu. Podobno wywar z siemienia stosują także śpiewacy.
Wbrew powszechnej opinii, siemię lniane ma także swoje ciemne strony. Wielu specjalistów przestrzega przed jego nadmiernym spożyciem, głównie z uwagi na zawarte w nim substancje cyjanogenne - nitrylozydy (glikozydy nitrylowe). Wynika to z działania enzymów, które aktywizują się po uszkodzeniu łupiny ziarna i prowadzą do cyjanogenezy. Z tego powodu, rozgniecione, zmielone ziarna powinno zalewać się gorącą wodą - enzymy ulegną denaturacji. Całe ziarna można bez obaw namaczać w zimnej wodzie, gdyż w tej postaci enzymy nie mają kontaktu nitrylozydami.
Warto także zwrócić uwagę na fakt, że nasiona lnu są dość kaloryczne. 9 gram, czyli jedna łyżeczka, dostarcza nam 46 kcal. Ponadto, z uwagi na wysoką zawartość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, siemię lniane i jego produkty charakteryzuje stosunkowo krótka przydatność do spożycia.
Mało kto wie, że wykorzystuje się je przy produkcji karmy dla zwierząt, a szczególnie dla psów. Docelowo ma zapobiegać występowaniu zaparć.
(WA)
Inne tematy w dziale Rozmaitości