Regeneracja jest nieodłącznym elementem każdego treningu. Przeciwdziała urazom, poprawia efektywność ćwiczeń, a przy dozie samozaparcia burzy mit przetrenowania. Wielu specjalistów podziela pogląd, że dobrze zbilansowana dieta oraz odpowiednia ilość snu pozwalają na całotygodniową aktywność fizyczną - bez szkody dla zdrowia.
Ostatnie minuty naszego treningu powinny być mniej dynamiczne. Tzw. cool down przygotuje ciało do odpoczynku oraz ograniczy sztywność i bolesność mięśni. Ułatwimy także odprowadzenie z nich zbędnych i szkodliwych metabolitów.
Przed i po ćwiczeniach warto pamiętać o rozciąganiu. Stretching uelastyczni ciało oraz zapobiegnie uszkodzeniom ścięgien i wiązadeł. Należy jednak pamiętać, by czynność nie powodowała bólu.
Tuż po treningu weźmy prysznic. Zaleca się duże ciśnienie wody i częstą zmianę temperatury. Korzystnie wpływa to na krążenie i relaksację. Niektórzy specjaliści zalecają wręcz zimną, lodowatą kąpiel, która zredukuje stany zapalne i uśmierzy ewentualny ból. Efekty utrzymują się nawet dobę.

Właściwa regeneracja nie jest możliwa bez odpowiedniej diety. Kulturyści często powtarzają, że menu odzwierciedla nasze samopoczucie. W jadłospisie muszą znaleźć się przede wszystkim warzywa i owoce, produkty pełnoziarniste, chude mięso, nabiał oraz niezbędne tłuszcze, np. olej lniany lub kokosowy. Najlepiej z dobrych źródeł i dobrej jakości. Średnio w ciągu godziny od zakończenia ćwiczeń powinniśmy spożyć posiłek zawierający wysokiej jakości białka i węglowodany, np. koktajl z mleka czekoladowego.
Warto pamiętać, że cięższy trening powoduje zwykle uszkodzenia włókien mięśniowych i powstawanie stanów zapalnych. Z tego względu regularnie sięgajmy po świeży sok wiśniowy, a podczas posiłku po ostre przyprawy. Substancje w nich zawarte wykazują działanie przeciwzapalne, zmniejszają obrzęk i sztywność mięśni. Są też dobrą alternatywą dla leków przeciwzapalnych. W miarę możliwości korzystajmy również z masaży, jacuzzi i sauny (1-2 dni po treningu).
Nie zaszkodzi zadbać i o psychikę. Dowiedziono, że spokojna muzyka nie tylko podnosi nastrój, ale obniża ciśnienie krwi i poprawia pracę mózgu. Stąd już prosta droga do odpoczynku, kluczowego dla regeneracji. Możemy odpoczywać aktywnie - spacer, rower, pływanie - o ile ograniczymy się do relaksu. Najważniejsza jest jednak odpowiednia dawka snu. Gdy śpimy, w naszym ciele rośnie m.in. stężenie hormonu wzrostu, który wspomaga proces odbudowy tkanek.
Co ciekawe, uczeni dowiedli, że również krótkotrwały i intensywny wysiłek, np. trening Tabata, może podnieść stężenie tego hormonu, i to aż o 770%. Jednoczesne spożycie protein dodatkowo wzmaga regenerację tkanki mięśniowej.
Komentarze
Pokaż komentarze