Na świecie z dostępu do Internetu korzysta ok. 2,7 miliarda osób, czyli 1 na 3 osoby. To dużo więcej niż 15 lat temu – wówczas dostęp do sieci miało zaledwie 394 milionów osób na świecie. Jak sytuacja będzie wyglądała za kolejnych 15 lat? Z pewnością zupełnie inaczej – kolejne firmy dołączają do wyścigu o dostarczenie Internetu do najtrudniejszych miejsc na świecie.
Pisaliśmy już o inicjatywie Facebooka – Internet.org - http://nowetechnologie.salon24.pl/651552,internet-org-pomoc-biednym-czy-poszukiwanie-klientow.
Internet do miejsc, w którym go nadal nie ma, chce dostarczać także Elon Musk, twórca m.in. PayPal czy Tesla Motors. Projekt Muska zakłada stworzenie sieci 4 000 niskokosztowych satelitów, które zostaną wyniesione w orbitę przez rakietę Falcon 9, należącą także do firmy Muska, SpaceX. Biznesmen planuje wydać ok. 10 miliardów dolarów na projekt „kosmicznego” Internetu.
Dzięki dochodom z komercyjnej sprzedaży dostępu do Internetu, Musk chce w przyszłości sfinansować… budowę miasta na Marsie. Już w 2011 roku zapowiedział, że w ciągu najbliższych 20 lat wyśle ludzi na Marsa. Opisał wówczas plan stworzenia kolonii na czerwonej planecie, w której mieszkałoby ok. 80 tysięcy osób. Musk marzy także o tym, by na bazie satelitów, które wkrótce chce wystrzelić w orbitę, stworzyć podstawy dla stworzenia sieci internetowej na Marsie. Jak powiedział dla amerykańskich mediów: „To ważne, by i Mars miał dostęp do globalnej sieci komunikacyjnej.”
Także Google planuje rozpocząć program dostarczania Internetu – Project Loon, w którym dostęp do Internetu będzie realizowany przy wykorzystaniu balonów mogących wznosić się na duże wysokości – na poziom stratosfery (jak pisze Google na stronie projektu – „na skraj kosmosu”). Z Internetem z balonów będzie można łączyć się bezpośrednio z urządzeń mobilnych korzystających z LTE. Próbnie Project Loon funkcjonuje od 2013 r. w Nowej Zelandii, w ramach testów będzie prowadzony także w Kalifornii i Północnowschodniej Brazylii.
Najnowszym projektem jest inicjatywa firmy OneWeb, która we współpracy z Airbus Group zaprojektuje i zbuduje około 900 satelitów, które mają dostarczać szybki Internet miliardom ludzi na całym świecie. Pierwszych 10 satelitów zostanie wybudowanych w Tuluzie we Francji, później produkcja zostanie przeniesiona do USA. Koszt każdego z satelitów to 500 000 dolarów.
Każdy satelita waży ok. 150 kilogramów. Zostaną one dostarczone na orbity na wysokości ok. 1 200 kilometrów od ziemi (dużo wyżej niż w projekcie Elona Muska). Wystrzeliwane na orbitę mają być od 2018 r. , na ziemi ma zostać 200 urządzeń, które będą wykorzystywane w przypadku awarii którejkolwiek z satelitów wystrzelonych wcześniej. Usługi internetowe z pomocą satelitów OneWeb mają ruszyć w 2019 r. Sieć będzie dostarczała ponad 10 terabitów na sekundę.
Ambicją OneWeb jest stworzenie największej na świecie konstelacji satelitów, które dostarczą szybki Internet, przede wszystkim do miejsc, do których obecnie sieć nie dociera lub jest słabej jakości. Satelitarny sygnał internetowy ma docierać zarówno do prywatnych odbiorców, jak i szkół, szpitali, a także przedsiębiorstw, wykorzystując łącza szerokopasmowe, z którymi będą mogły łączyć się komputery czy urządzenia mobilne.
Projekt budowy i wystrzeliwania satelitów pochłonie 1,5-2 miliardów dolarów. Część nakładów finansowych pokryje Virgin Group biznesmena Richarda Bransona, który od kilku lat inwestuje swój majątek m.in. w turystykę kosmiczną.
(BB)
Inne tematy w dziale Technologie