Na tunezyjskiej plaży w Susie, kuwejckim meczecie i nieopodal Lyonu doszło do ataków terrorystycznych, za którymi stoją najprawdopodobniej terroryści z ISIS. Łącznie zginęło kilkadziesiąt osób, wielu jest rannych. MSZ podało nieoficjalnie, że wśród ofiar nie ma Polaków.
Zamach we Francji
Najpierw doszło do zamachu w Saint-Quentin-Fallavier, 30 km od Lyonu. W tamtejszych zakładach gazowych odnaleziono odciętą głowę. Dwie osoby zostały ranne, a napastnik detonował również zbiornik z gazem. Wraz z żoną został ujęty przez francuskie służby.
Atak w Kuwejcie
W Kuwejcie zaatakowany szyicki meczet, gdy modlili się ludzie. Do zamachu przyznało się państwo islamskie ISIS. Zginęło przynajmniej 23 ofiar, kilka innych jest w stanie krytycznym. Zamachowiec wszedł do meczetu i wysadził się w powietrze. W świątyni przebywało ok. 2 tysięcy osób.
W Tunezji w Susie terroryści zaatakowali dwa hotele na plaży. Nie żyje co najmniej 28 turystów, przede wszystkim Niemców i Brytyjczyków - wynika z nieoficjalnych informacji. Jeden z zamachowców został zatrzymany na miejscu zbrodni. W Tunezji przebywa kilka tysięcy wypoczywających Polaków. MSZ ustala, czy wśród ofiar są Polacy. Biura podróży ograniczają liczbę wycieczek do Tunezji.
Kondolencje z całego świata
Kondolencje krajom, które padły ofiarą zamachów, złożył Donald Tusk: - W pierwszej kolejności chciałbym złożyć wyrazy współczucia i solidarności z Francją, Kuwejtem i Tunezją, które stały się ofiarami bestialskich ataków terrorystycznych - powiedział.
Zdaniem eksperta ds. Bliskiego Wschodu, Wojciecha Szewko, były sygnały o tym, że dojdzie do zmasowanych ataków terorystycznych w czasie ramadanu.
Ostatni zamach w Tunezji miał miejsce w marcu, gdy terroryści strzelali do turystów w Muzeum Bardo w Tunisie. Zginęło wówczas 21 cudzoziemców, w tym Polacy.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka