Czy były szef komunistycznej bezpieki, Czesław Kiszczak, zostanie zdegradowany do stopnia szeregowego? Prawnicy MON zastanawiają się, jak to zrobić.
Nikt nie wnioskował o degradację Kiszczaka
- Niestety, to stwierdzam z ubolewaniem, ani prokurator o to nie wnioskował, ani sąd takiej decyzji nie podjął - powiedział minister Tomasz Siemoniak.
Szef resortu obrony narodowej stwierdził, że degradacja Kiszczaka nie leży w jego kompetencjach, a decyzję w tej sprawie może podjąć sąd w ramach procesu. O pozbawienie najwyższego stopnia wojskowego wnioskuje Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w związku z prawomocnym wyrokiem sądu, który skazał Kiszczaka za wprowadzenie stanu wojennego i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Stan wojenny
Według Sądu Apelacyjnego w Warszawie, stan wojenny był nielegalny i zahamował proces demokratyzacji Polski. Organizatorzy działali w zorganizowanej grupie przestępczej pod wodzą gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Przeciwnikiem pomysłu degradacji komunistycznych dygnitarzy jest historyk, Sławomir Cenckiewicz. Jego zdaniem, byli oni oficerskimi "okupantami" w PRL i nie mieli nic wspólnego z działalnością na rzecz Polski. - Zostawcie ich stopnie i ordery sowieckie, walczcie natomiast o to, żebyśmy im nie wypłacali ani złotówki za ogrom zbrodni popełnionych na Polakach - postulował kilka dni temu we wpisie na Facebooku. Według Cenckiewicza, zamiast degradacji, lepiej byłoby odebrać komunistom emerytury.
Czy uważacie Państwo, że degradacja wojskowa Czesława Kiszczaka jest możliwa? A może nawet na taką formę dekomunizacji jest już w Polsce za późno?
Aktualizacja: MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza zapowiedziało degradację Kiszczaka i Jaruzelskiego
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka