"Inteligentna" laska, która rozpozna znajome twarze lub prowadzi za pomocą GPS. Aplikacja na smartfona połączy z wolontariuszem, który podpowie, jak się ubrać. Nowe technologie pomagają osobom niewidomym. Są ich oczami i pomocą w codziennym życiu.
Jednym z zaawansowanych rozwiązań ułatwiających życie osobom niewidomym jest laska dla niewidomych o nazwie XploR, nad którą pracują naukowcy z Birmingham City University w Wielkiej Brytanii. Ma ona wbudowaną kamerę i dzięki software’owi do rozpoznawania twarzy pozwala na dostrzeganie znajomych osób z odległości prawie 100 metrów.
grafika: dailymail.co.uk
Kamera znajduje się tuż pod rączką, ma obiektyw o kącie widzenia 270 stopni, dzięki czemu szeroko „obserwuje” otoczenie niewidomego. Software to baza zdjęć osób z konta niewidomego w Gmail oraz Outlooku (planowane jest dodanie również LinkedIn), a także zdjęć, które użytkownik sam zrobi z użyciem kamery w lasce. Gdy tylko urządzenie zauważa w otoczeniu niewidomego jakąś osobę, software rozpoczyna proces skanowania. Jeśli jest to ktoś znajomy, niewidomy najpierw poczuje wibracje, a następnie na specjalną nakładkę w uchu otrzymuje informację, kim jest spotkana osoba i gdzie dokładnie się znajduje. Laska ma też wbudowany system GPS, który ma za zadanie poruszanie się – użytkownik jest "prowadzony" pod wskazany adres.
Naukowcy, którzy opracowali laskę - Waheed Rafiq, Steve Adigbo i Richard Howlett - mają nadzieję, że uda im się ją udoskonalić tak, że pozwoli ona także na lokalizowanie przeszkód i przedmiotów, które będą znajdowały się na drodze. Na rynku od 2011 roku jest laska UltraCane, która ostrzega, jeśli na trasie znajdują się jakieś przedmioty, choć nie rozpoznaje, jakie. Naukowcy liczą także na to, że znajdą inwestorów, którzy pomogą im wprowadzić nowe urządzenie do sprzedaży komercyjnej.
Inteligentna laska nie jest oczywiście pierwszym, a jedynie najnowszym rozwiązaniem z zakresu nowych technologii, które ma pomóc osobom niewidomym. Wśród innych jest między innymi BrainPort V100 – urządzenie, które pozwala „widzieć” dzięki przetłumaczeniu cyfrowych informacji z kamery wideo na stymulację elektryczną, polegającą na rysowaniu wzorów na powierzchni języka. Niewidomy używa specjalnych okularów połączonych z małą płytką, którą kładzie na języku. Okulary mają w sobie zainstalowaną kamerę, a płytka jest odpowiedzialna za stymulację elektryczną. Użytkownik odczuwa na języku specyficzne bąbelki, które pozwalają interpretować kształty, rozmiary, czy ruch przedmiotów w ich otoczeniu.
Póki co, BrainPort V100 nie jest połączony z Internetem, jego autorzy chcą jednak taką wersję urządzenia stworzyć w przyszłości. Obecnie niewidomi mogą domyślać się, co znajduje się jedynie przed nimi, dzięki połączeniu bezprzewodowemu, jak twierdzą autorzy, będą mogli interpretować większą ilość bardziej skomplikowanych informacji, a także otrzymywać je np. w formie dźwiękowej.
O osobach niewidomych myślą także twórcy aplikacji na smartfony – jedną z najpopularniejszych jest duńska „Be My Eyes” (bądź moimi oczami). Dzięki niej, osoba niewidoma może połączyć się z wolontariuszem i poprosić go o pomoc. Do rozmowy używane jest także połączenie wideo (live stream), dzięki czemu można wolontariusza poprosić np. o informacje o kolorach ubrań, o tym kiedy kończy się termin przydatności mleka czy o to czy w pobliżu niewidomego znajduje się gdzieś ławka – wystarczy by odpowiednio nakierował kamerę telefonu, w czym oczywiście od razu może mu pomóc wolontariusz. Z aplikacji mogą korzystać osoby na całym świecie, niewidomi i pomagający łączeni są w pary według języka, jakim się porozumiewają. Aplikację póki co ściągnęło ponad 19 tysięcy osób niewidomych i aż ponad 220 tysięcy wolontariuszy. Pomocy udzielono (w momencie pisania tego tekstu) 77.993 razy.
Aplikacja jest darmowa, działa na urządzeniach z systemem iOS, które są również dostosowane do potrzeb osób niewidomych i niedowidzących. Mają one wbudowaną usługę „VoiceOver”, czyli sterowany gestami czytnik ekranu, który pozwala użytkownikom niewidomym i niedowidzącym intuicyjnie pracować w systemie iOS. Czytnik na głos wyjaśnia, co dzieje się na ekranie np. iPhone’a - jaki jest poziom naładowania baterii, kto dzwoni lub na której aplikacji spoczywa palec użytkownika, itp. Usługa jest bardzo pomocna np. przy pisaniu maili czy smsów - VoiceOver wypowiada litery z „klawiszy”, których dotyka użytkownik i powtarza każdą ostatecznie wprowadzoną literę (może także wypowiadać każde ukończone słowo).
(BB)
Inne tematy w dziale Technologie