Werner przygnębiona po debatach prezydenckich. "Nigdy czegoś takiego nie widziałam"

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
Ostatnia debata prezydencka zażenowała Anitę Werner. Prezenterka TVN załamuje ręce i nie ukrywa, że boi się o losy Polski. Wszystkiemu winien jest hejt i mowa nienawiści ze strony części kandydatów: "Mowa nienawiści, znieważanie symboli, obrażanie, manipulacje" - uważa Werner.

Debata z Braunem i Maciakiem - były kontrowersje 

28 kwietnia miała miejsce debata prezydencka zorganizowana przez “Super Express”, na której tym razem pojawili się wszyscy kandydaci na Prezydenta RP, w tym i Rafał Trzaskowski, który dotychczas zwykł unikać konfrontacji z pozostałymi uczestnikami wyścigu wyborczego.

Wydarzenie przyciągnęło uwagę internautów, a zapis z transmisji online odtworzono już ponad milion razy – przede wszystkim ze względu na fakt, że dyskusja w studiu okazała się wyjątkowo intensywna, a politycy nie szczędzili sobie złośliwych uwag i docinek. Przyglądała się jej także Anita Werner, wieloletnia prezenterka TVN-u, o czym poinformowała w swoich mediach społecznościowych. Nie miała jednak dobrych wrażeń. 

Postawa części uczestników, których ta nie wymieniła z imienia i nazwiska, głęboko zażenowała Werner. Dziennikarka w instagramowym wpisie nie ukrywała emocji, zdradzając, że oglądając kandydatów na Prezydenta RP obawia się o losy Polski. Naczelnym problemem debaty “Super Expressu” ma być według niej szerzenie mowy nienawiści, manipulacji i hejtu – coś, co dawniej byłoby nie do pomyślenia na wydarzeniu takiej rangi, dziś ma być normą.  


Werner aż przestała pisać 

“Miałam napisać, że w całym swoim życiu nie widziałam nigdy wcześniej takiej debaty kandydatów na prezydenta. Że niewiele rzeczy jest mnie w stanie zaskoczyć, ale że tym razem naprawdę zaskoczyły mnie: mowa nienawiści, znieważanie symboli, obrażanie, manipulacje, publiczne wychwalanie Putina” – napisała na Instagramie prezenterka TVN-u, dodając jednak, że po dowiedzeniu się o tragicznej śmierci krakowskiego lekarza Tomasza Soleckiego znalazła się w stanie głębokiego smutku i nie była w stanie dokończyć postu o debacie: “Ale kiedy dowiedziałam się o tym, co wydarzyło się dziś w szpitalu w Krakowie, zabrakło mi słów, żeby napisać cokolwiek więcej. Stop hejt". 

 

Fot. Anita Werner/TVN24

Salonik24 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj23 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Kultura