ZUS zapewnia o dobrej kondycji swoich finansów, ale część emerytów będzie musiała oddać trzynastkę. Co się stało?
Eksperci ZUS przygotowali raport, w którym podsumowali sytuację finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) w 2024 r. Zapewniają, że sytuacja FUS jest stabilna, a prognozy wskazują, że najbliższych latach nadal tak pozostanie. Wszystko to dzięki stabilnej sytuacja na rynku pracy, bo zdolności funduszu do wypłaty świadczeń związane są z wpływami ze składek i ich pochodnych. Wskaźnik ten w 2024 r. osiągnął poziom 83,5 proc., porównywalny z wartością sprzed roku.
Ponad 400 mld zł na świadczenia
Największą pozycją na liście wydatków z FUS były świadczenia emerytalno-rentowe oraz zasiłki. W 2024 r. do osób pobierających świadczenia trafiło 406,2 mld zł. Wydatki na emerytury i renty finansowane z FUS wyniosły ponad 90 proc. tej kwoty, czyli 369,0 mld zł, tj. o 15,5 proc. więcej niż przed rokiem. Przeciętna wypłata świadczenia emerytalno-rentowego w 2024 r. wyniosła 3735,34 zł i była wyższa od wypłacanej w 2023 r. o 14,2 proc. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na wysokość świadczeń była marcowa waloryzacja wskaźnikiem 112,12 proc. Skutkiem był miesięczny wzrost wydatków na emerytury i renty z FUS o 3,3 mld zł.
Emeryci i renciści już otrzymali trzynastki. Za chwilę otrzymają je również osoby, otrzymujące świadczenia i zasiłki przedemerytalne. Przelew dostaną najpóźniej do końca kwietnia. Wszystko więc wskazuje na to, że w czasie majówki seniorzy powinni spać spokojnie. Może się jednak okazać, że nie wszyscy. ZUS zaczyna właśnie wysyłać decyzje dotycząca waloryzacji i przyznanej trzynastki. Jak zawsze podano w niej kwotę brutto trzynastki z dołączanym zawsze wyjaśnieniem, że pomniejszoną ją o zaliczkę na podatek dochodowy i składkę na ubezpieczenie zdrowotne, zgodnie z obowiązującymi przepisami, o ile umowy międzynarodowe nie stanowią inaczej.
Korespondencja od ZUS
Tym razem jednak w korespondencji ZUS uprzedza jeszcze, że może zdarzyć się sytuacja, w której będzie zmuszony zażądać zwrotu „dodatkowej” emerytury. Stanie tak się wtedy, kiedy okaże się, że „na 31 marca 2025 r. nie miała Pani/Pan prawa do świadczenia, z tytułu którego wypłacono dodatkowe roczne świadczenie pieniężne lub nie przysługiwała wypłata tego świadczenia, dodatkowe roczne świadczenie pieniężne – jako nienależnie pobrane – będzie podlegało zwrotowi”.
W praktyce dotyczy to przede wszystkim osób, które poszły na wcześniejszą emeryturę lub są na rencie, ale jednocześnie pracują żeby dorobić do wypłaty z ZUS. Jeśli okaże się, że ich przychody przekroczyły ustalone na 2025 r. limity, to Zakład zażąda zwrotu trzynastki. Może się to jednak stać dopiero w przyszłym roku, kiedy osoba na wcześniejszej emeryturze lub rencie rozliczy się z uzyskanych dochodów.
Liczba osób ubezpieczonych w ZUS na koniec 2024 r. wyniosła ponad 16,2 mln (w ubezpieczeniach emerytalnym i rentowych) i była o 5,8 tys. większa niż rok wcześniej. Najliczniejszą grupę stanowili pracownicy, czyli osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę ‒ 71,3 proc. ogółu ubezpieczonych. W dalszej kolejności były osoby prowadzące działalność gospodarczą i osoby z nimi współpracujące, czyli członkowie najbliższej rodziny pozostający w jednym gospodarstwie domowym z przedsiębiorcą, którzy pomagają w prowadzeniu działalności ‒ stanowiły 11,1 proc. ubezpieczonych. Trzecią pod względem liczebności grupą były osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia, umowy agencyjnej lub o świadczenie usług ‒ 8,6 proc.
Fot. Unsplash/Lukasz Radziejewski
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Gospodarka