Przed uroczystościami pogrzebowymi papieża Franciszka doszło do prywatnego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jak poinformował Biały Dom, rozmowa miała "bardzo produktywny" charakter i dotyczyła najważniejszych kwestii związanych z trwającą wojną w Ukrainie. Zdjęcia ukazały się w mediach społecznościowych.
Trump i Zełenski rozmawiali twarzą w twarz
Do pierwszego spotkania Trumpa i Zełenskiego doszło w sobotę rano w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Rozmowa trwała około 15 minut i – jak przekazał rzecznik Zełenskiego Serhij Nykyforow – odbyła się bez obecności innych osób. Na opublikowanych zdjęciach widać obydwu przywódców siedzących naprzeciw siebie, twarzą w twarz. W tle uchwycono także prezydenta Francji Emmanuela Macrona oraz premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera, którzy rozmawiali z liderami USA i Ukrainy. Fotografie udostępniły ukraińskie media.
Dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Steven Cheung zapowiedział, że więcej szczegółów rozmów zostanie ujawnionych później. Potwierdzono także, że przywódcy mają spotkać się ponownie po zakończeniu ceremonii pogrzebowej.
Trump grozi wycofaniem z procesu pokojowego
Spotkanie Trumpa i Zełenskiego odbyło się w czasie, gdy rośnie presja na zawarcie porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją. Według doniesień brytyjskiego "Timesa", Donald Trump zagroził, że wycofa się z procesu pokojowego, jeśli nie zostanie szybko podpisane porozumienie.
Propozycja USA, przedstawiona Moskwie i Kijowowi przez wysłannika USA Steve'a Witkoffa, zakłada m.in. oficjalne uznanie rosyjskiej kontroli nad Krymem oraz faktyczne uznanie obecności rosyjskich wojsk na części zajętych terenach wschodniej i południowej Ukrainy. Elektrownia w Zaporożu miałaby pozostać przy Ukrainie pod nadzorem amerykańskim, a prąd dostarczany obu stronom konfliktu. Tymczasem kontrpropozycja Europy i Ukrainy zakłada, że rozmowy o terytoriach powinny być uzależnione od zawieszenia broni.
Zełenski odrzuci uznanie rosyjskiej kontroli nad Krymem
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski konsekwentnie odrzuca możliwość uznania okupacji Krymu. Podkreśla, że byłoby to sprzeczne z ukraińską konstytucją i stanowiskiem władz w Kijowie. W rozmowie z magazynem "Time" Donald Trump powtórzył, że "Krym zostanie przy Rosji" i ponownie obarczył Ukrainę odpowiedzialnością za rozpoczęcie wojny, co spotkało się z krytyką ze strony ukraińskich władz.
Trwają przygotowania do kolejnych rozmów między prezydentami USA i Ukrainy, które mają odbyć się jeszcze tego samego dnia po zakończonej właśnie ceremonii pogrzebowej papieża Franciszka.
Fot. X/@Clash Report
Red.
Inne tematy w dziale Polityka