Gospodarstwa domowe muszą jeszcze poczekać na ewentualne obniżki rachunków za energię elektryczną. Nowe taryfy wejdą w życie dopiero od czwartego kwartału 2025 roku, a nie od lipca, jak pierwotnie planowano.
Nowe taryfy na prąd z opóźnieniem
Sejmowa Komisja ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych zatwierdziła projekt ustawy przesuwający termin wejścia w życie nowych taryf na energię elektryczną z 1 lipca na 1 października 2025 roku. To ważna decyzja dla milionów gospodarstw domowych w Polsce, które liczą na niższe rachunki za prąd po wygaśnięciu obowiązującej obecnie zamrożonej ceny maksymalnej. Nie wiadomo jednak, czy "mrożenie" rachunków zostanie wydłużone.
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem, sprzedawcy energii mieli składać wnioski taryfowe do 30 kwietnia 2025 roku, a nowe ceny miały obowiązywać od 1 lipca. Po zmianie przepisów termin ten został przesunięty. Teraz wnioski taryfowe trzeba będzie złożyć do 31 lipca, a nowe stawki za prąd zaczną obowiązywać dopiero od 1 października 2025.
Jest szansa na obniżkę taryf na prąd
Według Ministerstwa Klimatu i Środowiska, zmiana terminu pozwoli firmom energetycznym lepiej dostosować taryfy do obecnych trendów rynkowych. Ceny energii na rynku hurtowym oscylują obecnie w granicach 400–500 zł za MWh, co zdaniem resortu stanowi dobrą podstawę do ich obniżenia w przyszłości.
Wiceminister klimatu Miłosz Motyka zaznaczył, że "sytuacja na rynku wskazuje tendencję spadkową, a zmiany taryf będą zauważalne dla odbiorców w IV kwartale 2025 roku”. Oznacza to, że realne obniżki rachunków nastąpią dopiero po zakończeniu obowiązywania obecnej ceny maksymalnej (500 zł/MWh).
Sejmowa komisja wprowadziła do projektu dwie poprawki porządkujące, które mają m.in. uniknąć ryzyka wejścia nowych taryf przed złożeniem wniosków taryfowych. Jak wskazał poseł Rafał Komarewicz z Polski 2050, zmiany te zapewniają większą przejrzystość i bezpieczeństwo procedur.
Na ten moment nie wiadomo jeszcze, czy rząd zdecyduje się na przedłużenie obowiązywania zamrożonej ceny energii po 30 września 2025 roku. Ta decyzja będzie kluczowa dla poziomu rachunków nie tylko w czwartym kwartale, ale również w dalszej perspektywie.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Unsplash/Clint Patterson
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka