J.K. Rowling, fot. EPA/HAYOUNG JEON
J.K. Rowling, fot. EPA/HAYOUNG JEON

„Nie tknęłabym kijem”. Gwiazda Netflixa uderza w J.K. Rowling po wyroku ws. płci

Redakcja Redakcja Wielka Brytania Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
J.K. Rowling, autorka słynnej serii o Harrym Potterze, znów znalazła się pod ostrzałem społeczności LGBT+. Pisarka z entuzjazmem zareagowała na decyzję brytyjskiego Sądu Najwyższego w kwestii ustalenia defincji “płci biologicznej”, za co spotkała ją fala hejtu. Do bojkotu artystki dołącza się znana aktorka Nicola Coughlan: "Nie tknęłabym kijem” - mówiła.

Rowling: "To wielkie zwycięstwo kobiet”

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego dzięki staraniom organizacji For Women Scotland, która uzyskała wyraźne wsparcie od J.K. Rowling – pisarki i autorki serii o Harrym Potterze. Rowling nie kryła satysfakcji z wyroku.

"Kocham, kiedy plan wchodzi w życie” – napisała na platformie X, publikując zdjęcie, na którym z uśmiechem popija drinka i pali cygaro. W kolejnym wpisie podkreśliła: „Sąd Najwyższy potwierdził, że mężczyźni identyfikujący się jako kobiety nie mają prawa do przywilejów opartych na płci żeńskiej".

Wypowiedzi autorki wywołały falę krytyki ze strony środowisk LGBT+. Rowling – znana ze swoich kontrowersyjnych poglądów w kwestii tożsamości płciowej – zadeklarowała jednak, że nie zamierza się wycofać i będzie kontynuować walkę o „prawa biologicznych kobiet”.

Aktorka z „Bridgertonów” nawołuje do bojkotu Harry’ego Pottera

Decyzja sądu wywołała gwałtowne reakcje w brytyjskim show-biznesie. Jedną z najgłośniejszych przeciwniczek orzeczenia została Nicola Coughlan, znana z roli Penelopy Featherington w serialu „Bridgertonowie”. Aktorka wsparła organizację Not A Phase, która działa na rzecz praw osób transpłciowych – pomogła zebrać ponad 100 tysięcy funtów na jej cele.

W ramach protestu Coughlan ogłosiła również bojkot J.K. Rowling i zachęciła fanów, by nie wspierali nowych produkcji związanych z uniwersum Harry’ego Pottera. – Zostawcie sobie tego nowego Harry’ego Pottera. Nie tknęłabym go nawet kijem o długości trzech metrów – powiedziała aktorka.

Tożsamość płciowa kontra prawo

Orzeczenie Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii może mieć realne skutki prawne – przede wszystkim w kontekście dostępu osób transpłciowych do przestrzeni publicznych zarezerwowanych dla kobiet. W opinii wielu aktywistów i organizacji wspierających społeczność LGBT+ to krok wstecz dla praw człowieka i zagrożenie dla równości.

Zwolennicy wyroku – w tym J.K. Rowling – uważają z kolei, że decyzja sądu chroni bezpieczeństwo i prywatność kobiet biologicznych, których prawa, ich zdaniem, były w ostatnich latach marginalizowane.

Salonik24

J.K. Rowling, fot. EPA/HAYOUNG JEON

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka