Związek między zdrowiem jelit a zaburzeniami ze spektrum autyzmu wciąż jest niedoceniany przez wielu lekarzy. Tymczasem coraz więcej badań oraz praktyka kliniczna pokazują, że poprawa funkcjonowania jelit znacząco wpływa na zachowanie i samopoczucie dzieci z ASD. Karolina Sorn, dietetyk kliniczna, wyjaśnia w podcaście "Zdrowo do Setki", jak zmiana diety może poprawić jakość życia całej rodziny.
Autyzm a jelita – jaki mają związek?
Karolina Sorn, ekspert od zdrowia jelit i specjalistka od diety GAPS, zauważa, że problemy jelitowe są niezwykle częste u dzieci z autyzmem. Wiele z nich cierpi na przewlekłe zaparcia, biegunki, bóle brzucha oraz nietypowe zachowania związane z próbą uśmierzenia tych dolegliwości, np. intensywne ocieranie się o meble czy kulanie się po dużych piłkach rehabilitacyjnych.
– Dzieci autystyczne często odczuwają fizyczny dyskomfort związany z nieprawidłowym funkcjonowaniem układu pokarmowego. Rozwiązując problemy jelitowe, zauważamy natychmiastową poprawę w ich zachowaniu i koncentracji – wyjaśnia Karolina Sorn.
Skąd biorą się problemy neurologiczne u dzieci z zaburzeniami jelitowymi?
Według specjalistki, problemy neurologiczne wynikają głównie z toksyn, które zalegają w jelitach dzieci. W warunkach idealnych toksyny te powinny być wydalane każdego dnia. Jeśli jednak jelita dziecka funkcjonują nieprawidłowo (np. z powodu zaparć), toksyny są ponownie wchłaniane do organizmu.
– Masy kałowe, które zalegają w jelitach, to głównie toksyny oraz niekorzystne mikroorganizmy. Wchłaniane ponownie, oddziałują na układ nerwowy, prowadząc do mgły mózgowej, zaburzeń koncentracji, a nawet zaostrzenia objawów autyzmu – tłumaczy Sorn.
Alarmujące objawy u dzieci – na co zwrócić uwagę?
Karolina Sorn apeluje do rodziców, by zwracali szczególną uwagę na:
- przewlekłe zaparcia i biegunki;
- nietypowe zachowania, np. intensywną auto-stymulację (ocieranie się o meble);
- nocne moczenie, wynikające z ucisku mas kałowych na pęcherz;
- częste infekcje i alergie.
Jeśli dziecko ma takie objawy, warto udać się do specjalisty, który nie zlekceważy problemu, tylko przyjrzy się funkcjonowaniu jelit.
Zanieczyszczone jelita – syndrom „overspill”
– Syndrom overspill, czyli „zaklejone jelita”, to sytuacja, w której na ścianach jelit zalegają wieloletnie złogi kałowe – mówi ekspertka. Złogi te utrudniają wchłanianie niezbędnych składników odżywczych oraz sprawiają, że toksyny ponownie przedostają się do krwiobiegu. Dzieci cierpiące na ten problem mają zwykle naprzemiennie zaparcia i biegunki, a ich stolec nigdy nie wygląda prawidłowo.
Co wpływa na gwałtowny wzrost liczby przypadków autyzmu?
Statystyki wskazują, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat liczba dzieci z diagnozą autyzmu wzrosła drastycznie – aż tysiąckrotnie od lat 80. XX wieku. Zdaniem Karoliny Sorn przyczyn jest wiele, ale kluczowe znaczenie mają współczesne czynniki środowiskowe, takie jak:
- coraz bardziej przetworzona dieta, bogata w cukry i oleje roślinne;
- nadmierne stosowanie chemikaliów, np. glifosatu;
- obciążenie toksycznymi substancjami, w tym metalami ciężkimi (amalgamaty dentystyczne, rtęć);
- częste stosowanie leków i szczepień bez uwzględnienia indywidualnych przeciwwskazań.
Dieta GAPS – nadzieja dla dzieci z autyzmem?
Według specjalistki kluczowa jest dieta, szczególnie w przypadku dzieci, które często spożywają słodkie i przetworzone pokarmy. Te produkty sprzyjają rozwojowi niekorzystnych mikroorganizmów (np. kandidy), które potrafią wpływać na zachowanie dziecka niemal jak substancje uzależniające.
– Dieta GAPS skupia się na regeneracji jelit, zmniejszeniu stanu zapalnego, odbudowie korzystnej flory bakteryjnej i eliminacji toksyn – wyjaśnia Sorn. Podstawowym elementem takiej diety jest np. krótko gotowany rosół, który wspiera regenerację wyściółki jelit i pomaga w naprawie funkcji trawiennych.
Jak wprowadzić dziecku zdrowe nawyki żywieniowe?
Jednym z największych wyzwań w pracy z dziećmi autystycznymi jest zmiana nawyków żywieniowych. Wiele dzieci akceptuje tylko ograniczoną liczbę produktów, zwykle bogatych w cukier i mąkę.
Karolina Sorn radzi, by zmiany wprowadzać stopniowo, obserwując reakcję dziecka. Ważna jest też cierpliwość rodziców oraz wsparcie specjalisty, który pomoże stworzyć indywidualny plan diety dopasowany do możliwości dziecka.
na zdjęciu: Karolina Sorn, ekspert od zdrowia jelit i specjalistka od diety GAPS w studiu Salon24.pl. fot. kadr z podcastu "Zdrowo do setki", prod. Salon24.pl.
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo