Brzoska ledwo zaczął, a już kończy. Współpraca z rządem Tuska nie trwała długo

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 41
Po niecałych trzech miesiącach współpracy Rafał Brzoska przestanie kierować zespołem ds. deregulacji. Szef InPostu szybko kończy swoją misję. W wywiadzie narzeka też na Brukselę, która narzuca biznesowi, jak ma funkcjonować bez znajomości realiów.

Z końcem maja Rafał Brzoska kończy swoją misję jako przedstawiciel przedsiębiorców w rządowym zespole ds. deregulacji. Szef InPostu podkreślił, że jego czas w administracji publicznej dobiega końca, a teraz pora wrócić do zarządzania firmą. W rozmowie z PAP Brzoska podsumował swoją 100-dniową pracę dla państwa i skrytykował przepisy, które – jego zdaniem – faworyzują zagraniczne korporacje kosztem polskich firm. 

Koniec misji Brzoski

- Z końcem maja kończy się moja rola w zespole ds. deregulacji - powiedział Brzoska. Przedsiębiorca pełnił funkcję nieodpłatnie, kierując zespołem powołanym z inicjatywy premiera Donalda Tuska. W ciągu trzech miesięcy pracy udało się przygotować pierwszą transzę propozycji uproszczenia przepisów, które trafiły już do rządu. Docelowo zespół ma przedstawić nawet 400 rozwiązań deregulacyjnych. - InPost nie ucierpiał przez moją nieobecność, ale żadna firma w dłuższym czasie nie może się rozwijać bez lidera – zaznaczył Brzoska, tłumacząc powrót do pełnego zaangażowania w swoją działalność biznesową.

W ocenie Brzoski obecne regulacje w Polsce są nieproporcjonalnie korzystne dla zagranicznych koncernów. – Jesteśmy tylko biorcami przepisów narzucanych przez Brukselę, które ograniczają konkurencyjność naszych firm – stwierdził. Jako przykład podał mechanizm cen transferowych, który pozwala międzynarodowym firmom na wyprowadzanie zysków z Polski i unikanie opodatkowania. Według Brzoski, jednym z celów deregulacji powinno być właśnie wyeliminowanie takich rozwiązań, które osłabiają krajowych przedsiębiorców.

Krytyka systemu podatkowego i biurokracji

Brzoska ostro skrytykował również polski system podatkowy, zwracając uwagę na brak domniemania niewinności podatnika. – W prawie karnym to prokurator musi udowodnić winę. W podatkach to obywatel musi udowadniać, że nie zrobił nic złego – mówił.

Zdaniem Brzoski, wiele firm zmaga się z przewlekłością działań administracji. - Państwo nie przestrzega terminów wydawania decyzji, co blokuje działalność gospodarczą - dodał.

Szef InPostu wyraził również swoje rozczarowanie kierunkiem, w jakim – jego zdaniem – zmierza Unia Europejska. - Upada etos pracy. Jeżeli chcemy być Europą, która wygrywa, musimy postawić na ciężką pracę, innowacje i ambicję - powiedział. Brzoska zapowiedział, że będzie wspierał dalsze prace zespołu deregulacyjnego, ale już nie w roli lidera. - Czas wracać do firmy i budować jej przyszłość - podsumował. 

Brzoska został wytypowany na lidera zespołu ds. deregulacji podczas konferencji prasowej premiera Donalda Tuska na Giełdzie Papierów Wartościowych. - Musimy pilnie przygotować akty uwalniające gospodarkę. Niech pan się za to weźmie - mówił szef gabinetu w lutym. Tydzień temu Brzoska przekonywał, że jego rola zakończy się w czerwcu, gdy przedstawi 400 propozycji uproszczenia przepisów.  

Fot. Rafał Brzoska, szef InPostu/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj41 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka