Sikorski przestrzega Trumpa i Amerykanów. "Putin odpowiada rakietami"

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 76
Szef MSZ Radosław Sikorski zabrał głos po wczorajszym ataku rakietowym Rosjan na miasto Sumy, w wyniku którego zginęły co najmniej 34 osoby. Zdaniem ministra Kreml nic sobie nie robi z dobrych intencji administracji Donalda Trumpa, a nawet "kpi z dobrej woli" Amerykanów.

W Niedzielę Palmową Rosja przeprowadziła atak rakietowy na ukraińskie miasto Sumy. Według oficjalnych danych zginęły co najmniej 34 osoby, a 117 zostało rannych. Do ataku użyto rakiet balistycznych z głowicami kasetowymi – broni szczególnie niebezpiecznej dla ludności cywilnej. 

Polska potępia atak rakietowy Rosjan na Ukrainę 

Uderzenie potępiła nie tylko Polska, ale też przywódcy Unii Europejskiej, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch. Radosław Sikorski w poniedziałek przypomniał, że Ukraina już miesiąc temu zgodziła się na bezwarunkowe zawieszenie broni, a rosyjski atak jest "kpiącą odpowiedzią” Kremla na wysiłki dyplomatyczne Zachodu.  

- Chciałbym tylko powiedzieć, jak bardzo jestem wstrząśnięty ostatnią falą rosyjskich ataków na Ukrainę - mówił w Luksemburgu Sikorski. - Mam nadzieję, że prezydent Trump i jego administracja zobaczą, że przywódca Rosji kpi z ich dobrej woli - ocenił. - Mam nadzieję, że zostaną podjęte właściwe decyzje - dodał szef polskiej dyplomacji przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu.  


Trump: to wina Bidena

Wypowiedź polskiego ministra to bezpośrednia reakcja na słowa Donalda Trumpa, który po ataku na Sumy stwierdził, że Rosjanie "popełnili błąd”. – Uważam, że ta wojna to nadużycie władzy. Gdybym był prezydentem, ona by się nie zaczęła – stwierdził Trump, obwiniając za wybuch konfliktu Joe Bidena.  

Spotkanie Putina z amerykańskim wysłannikiem ds. Bliskiego Wschodu, Steve’em Witkoffem, miało miejsce zaledwie dwa dni przed atakiem. To dodatkowo wzmacnia głosy krytyków, którzy uważają, że Rosja nie traktuje rozmów z USA poważnie i jedynie gra na czas, kontynuując działania militarne.   


Fot. Radosław Sikorski, szef MSZ/PAP

Red. 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj76 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (76)

Inne tematy w dziale Polityka