na zdjęciu: Rafał Trzaskowski (L) i Karol Nawrocki (P) w trakcie kampanii wyborczej. fot. Canva
na zdjęciu: Rafał Trzaskowski (L) i Karol Nawrocki (P) w trakcie kampanii wyborczej. fot. Canva

Pat w sprawie debaty Trzaskowski-Nawrocki. "Niech szef sztabu przestanie się wygłupiać"

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 239
Spotkanie sztabów Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego w siedzibie TVP, które miało doprowadzić do uzgodnienia zasad piątkowej debaty w Końskich, zakończyło się fiaskiem. Choć w rozmowach uczestniczyli przedstawiciele TVP, TVN i Polsat News, sztab Trzaskowskiego nie wyraził zgody na udział Telewizji Republika i wPolsce24, co doprowadziło do kolejnego sporu między kandydatami.

Debata Trzaskowski–Nawrocki zagrożona przez spór o media

Z inicjatywą piątkowej debaty w Końskich wyszedł w środę Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki przyjął zaproszenie, ale postawił warunek: w wydarzeniu mają wziąć udział dziennikarze pięciu redakcji – TVP, TVN, Polsatu, Telewizji Republika i wPolsce24. To właśnie ten punkt okazał się kością niezgody.

Szef sztabu KO, Wioletta Paprocka-Ślusarska, napisała po spotkaniu na platformie X, że rozmowy były przerywane i nie udało się poznać warunków debaty. „Uzgodniliśmy, że telewizje prześlą sztabom propozycje zasad debaty mailem. Czekamy na nie i czekamy jutro w Końskich!” – dodała.


Sztab Nawrockiego: bez Telewizji Republika i wPolsce24 nie będzie debaty

Paweł Szefernaker, szef sztabu Karola Nawrockiego, zarzucił stronie Trzaskowskiego „brak odwagi” i chęć wykluczania nieprzychylnych mediów. – Chcą tylko TVP, Polsat i TVN, boją się Republiki i wPolsce24 – ocenił. Według niego, rezygnacja z udziału tych dwóch redakcji jest wyrazem braku szacunku dla ich widzów.

Sztab Nawrockiego deklaruje, że gotów jest do rozmowy z udziałem pięciu dziennikarzy – po jednym z każdej stacji. – Nie eliminujemy nikogo, nie chcemy wykluczać ani TVN, ani TVP, ani Polsatu. Chcemy po prostu równego traktowania wszystkich telewizji – podkreślił Szefernaker.


TVP, TVN i Polsat na spotkaniu. Republika i wPolsce24 nie zostały wpuszczone

Choć przedstawiciele Republiki i wPolsce24 pojawili się w czwartek w siedzibie TVP, nie zostali dopuszczeni do rozmów. Sztab Nawrockiego argumentuje, że bez ich udziału nie zaakceptuje żadnego formatu debaty. Równolegle część sztabowców PiS, w tym poseł Przemysław Czarnek, oczekiwała na rozmowy w Centrum Prasowym Foksal – miejscu określanym przez nich jako „neutralne”.


Trzaskowski: jestem gotów na debatę. Czekam na Nawrockiego w Końskich

Podczas czwartkowego wiecu w Kaliszu Rafał Trzaskowski podkreślił, że pozostaje otwarty na debatę i stawi się w Końskich w piątek o godz. 20. – Szkoda byłoby, gdyby nie starczyło panu odwagi, bo to pan sam tej debaty chciał – zwrócił się do Nawrockiego. Zasugerował również, że jego sztab „szuka pretekstu do ucieczki”, a Paweł Szefernaker „wymięka” i „awanturuje się” na spotkaniach organizacyjnych.

– Niech pan zadzwoni do szefa swojego sztabu, żeby się przestał wygłupiać. Czekam na pana jutro o 20 – apelował Trzaskowski.

Zaznaczył, że liczy na rzeczową dyskusję o bezpieczeństwie, relacjach międzynarodowych i kierunku polityki europejskiej Polski. – Jestem gotowy na zdroworozsądkową rozmowę. Najpierw z Nawrockim, a potem ze wszystkimi kandydatami – zapowiedział.


Kolejna debata prezydencka pod znakiem zapytania

Choć obie strony deklarują gotowość do debaty, nie ustaliły wspólnego formatu wydarzenia. Piątek, 11 kwietnia, godzina 20 – to wciąż oficjalna propozycja KO. Sztab Nawrockiego oczekuje jednak obecności pięciu telewizji, w tym Republiki i wPolsce24. Czasu na porozumienie zostało niewiele – pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja.


na zdjęciu: Rafał Trzaskowski (L) i Karol Nawrocki (P) w trakcie kampanii wyborczej. fot. Canva

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj239 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (239)

Inne tematy w dziale Polityka