Dowództwo Armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planowaną relokację amerykańskiego personelu wojskowego oraz sprzętu z lotniska w Jasionce pod Rzeszowem do innych lokalizacji w Polsce. Jak poinformowano w komunikacie opublikowanym w poniedziałek, przeniesienie jest częścią szerszej strategii optymalizacji operacji wojskowych USA w Europie, mającej na celu zwiększenie efektywności oraz wsparcia dla sojuszników i partnerów NATO. Andrzej Duda przekonuje, że nie ma mowy o wycofaniu wojsk amerykańskich z Polski.
Amerykanie wycofują się z Jesionki
– Po trzech latach obecności w Jasionce mamy okazję dostosować naszą obecność i zaoszczędzić dziesiątki milionów dolarów rocznie amerykańskim podatnikom – powiedział gen. Christopher Donahue, dowódca USAREUR-AF.
Amerykanie podkreślają, że decyzja jest efektem wielomiesięcznych analiz prowadzonych wspólnie z Polską oraz sojusznikami z NATO. Lotnisko w Jasionce pozostanie nadal kluczowym hubem wsparcia militarnego dla Ukrainy, jednak odpowiedzialność za zarządzanie nim przejmą Polska oraz inne kraje NATO.
Obecność wojskowa USA w Jasionce rozpoczęła się w lutym 2022 roku po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Od tego czasu podrzeszowskie lotnisko odgrywało istotną rolę logistyczną, w tym w ramach grupy wsparcia Ramstein. Początkowo była ona koordynowana przez USA, lecz zgodnie z ustaleniami szczytu NATO w Waszyngtonie kontrolę nad operacjami przejęły kraje sojuszu, rozmieszczając m.in. niemieckie i norweskie systemy obrony przeciwlotniczej.
Mniej żołnierzy USA w Europie
Według NBC News, obecna relokacja może być elementem szerszego procesu ograniczania obecności wojskowej USA w Europie. W Pentagonie trwają dyskusje dotyczące wycofania nawet 10 tysięcy żołnierzy, co budzi zaniepokojenie wśród sojuszników NATO, obawiających się, że Rosja uzna ten krok za oznakę słabnącego odstraszania ze strony Stanów Zjednoczonych.
– Rosjanie mogą ocenić redukcję sił amerykańskich jako osłabienie odstraszania, co zwiększy ich gotowość do działań na różnych polach w Europie – powiedział NBC Seth Jones, ekspert z Center for Strategic and International Studies.
Prezydent Duda o wojskach USA w Polsce
Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sytuacji, uspokajając, że relokacja wojsk z Jasionki nie oznacza wycofania wojsk amerykańskich z Polski.
– Chciałbym jasno podkreślić: to nie jest wycofanie wojsk USA z Polski – powiedział prezydenta Andrzej Duda.
Jednocześnie przedstawiciele USA zapewnili o dalszej współpracy wojskowej z Polską oraz o utrzymaniu silnej obecności wojskowej w innych częściach kraju.
"Nie nakręcajmy paniki"
Do decyzji Pentagonu o relokacji wojsk USA w Polsce odniósł się również minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz:
"Wojska USA zostają w Polsce! Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie NATO w Waszyngtonie zmienia się charakter misji w Jasionce. Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy. NATO w ramach misji NSATU– przejmuje odpowiedzialność za funkcjonowanie Jasionki, o czym informowaliśmy od lipca 2024 roku" - napisał na portalu X Kosiniak-Kamysz.
- Decyzja USA to nie sensacja, ani redukcja zaangażowania w Polsce. Plan przeniesienia części sił ???????? z Jasionki do innej lokalizacji był znany z wyprzedzeniem. Mówił o tym Prezydent RP Andrzej Duda Apeluję o odpowiedzialność. Nie nakręcajmy emocji, ani paniki. Strach gra na naszą niekorzyść - zaapelował doradca prezydent Stanisław Żaryn.
Red.
Inne tematy w dziale Polityka