Maciej Bruździak zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Świata w halowym triathlonie. To pierwszy w historii Polski medal na tak prestiżowej imprezie. W Londynie pokonał m.in. medalistów olimpijskich i mistrza świata.
Historyczny wyczyn polskiego triathlonisty
W Londynie odbyły się Mistrzostwa Świata w halowym triathlonie na dystansie supersprinterskim. To wyjątkowa i dynamiczna forma rywalizacji, w której zawodnicy mierzą się na pływalni, trenażerze i bieżni łukowej. Reprezentant Polski, Maciej Bruździak, zdobył w tej imprezie brązowy medal, stając po raz pierwszy na podium Mistrzostw Świata w tej formule.
Emocjonujący finał i walka do samego końca
Zawody były podzielone na dwa etapy – poranne kwalifikacje oraz wieczorny finał. W kwalifikacjach Bruździak zajął drugie miejsce, co dało mu bezpośredni awans do finału. Tam czekało na niego aż trzykrotne pokonanie dystansu 200 m pływania, 4 km jazdy na rowerze i 1 km biegu. Polak przez cały wyścig balansował między 2. a 6. miejscem, ale na ostatnich metrach dokonał spektakularnego finiszu.
– Wyprzedziłem mistrza świata z 2023 roku Doriana Coninxa na ostatnich kilkuset metrach. To był prawdziwy rollercoaster! – relacjonował po wyścigu Maciej Bruździak. – Jeszcze rok temu nie myślałem o takim wyniku. Zostawiłem za sobą m.in. Jonathana Brownlee czy Henrego Grafa. To dla mnie ogromna motywacja – dodał.
Bruździak na podium, medaliści na plecach
Wyścig zakończył się zwycięstwem Maxime’a Huebnera-Moosbruggera z Francji i Chase’a McQueena z USA, którzy zameldowali się na mecie z tym samym czasem. Bruździak stracił do zwycięzców zaledwie 15 sekund i stanął na najniższym stopniu podium.
– To kolejne bezcenne doświadczenie na arenie międzynarodowej. Maciej dzięki temu występowi awansuje aż o 50 miejsc w światowym rankingu – zaznaczył Filip Szołowski, dyrektor sportowy Polskiego Związku Triathlonu.
Sukces, który może zmienić oblicze polskiego triathlonu
W zawodach wystąpił także Michał Oliwa, który w debiucie zajął 16. miejsce. Prezes Polskiego Związku Triathlonu, Paweł Młynarczyk, nie ukrywa dumy:
– Maciej z miesiąca na miesiąc przesuwa granice swoich możliwości. Z niecierpliwością czekam na kolejne starty – powiedział. – W kwietniu nasza reprezentacja wystartuje w Mistrzostwach Europy w Duathlonie w Rumii, a w maju – w kolejnych Pucharach Świata.
Triathlonowa przyszłość w polskich rękach?
Sukces Macieja Bruździaka nie tylko zapisuje się w historii polskiego sportu, ale może też mieć wpływ na popularność triathlonu w Polsce. To przykład determinacji, pracy i rozwoju, który pokazuje, że polscy sportowcy mogą konkurować z najlepszymi na świecie.
MP
na zdjęciu: Reprezentant Polski Maciej Bruździak podczas Mistrzostw Świata w Londynie. fot. materiały prasowe
Inne tematy w dziale Sport
