Trump zapowiada bój o Grenlandię. USA nie odpuszczają

Redakcja Redakcja Newsy do 10 Obserwuj temat Obserwuj notkę 94
Donald Trump jeszcze raz potwierdził, że Amerykanie chcą przejąć kontrolę nad Grenlandią. Czy oznacza to, że USA wyśle tam wojsko? Zapraszamy na podsumowanie najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata.

Trump znów mówi o Grenlandii 

Prezydent USA Donald Trump ponownie wzbudził kontrowersje, zapowiadając w wywiadzie dla NBC News, że Stany Zjednoczone mogą przejąć Grenlandię – nawet siłą, jeśli zajdzie taka potrzeba. Choć zaznaczył, że "użycie siły może nie być konieczne", to dodał również: "Nigdy nie wykluczam użycia siły wojskowej”. - Będziemy mieć Grenlandię. Na 100 proc. - zapewnił. 

To nie pierwszy raz, kiedy Trump wykazuje zainteresowanie tym terytorium zależnym od Danii – już podczas swojej pierwszej kadencji chciał je wykupić. Teraz jego sojusznik, wiceprezydent J.D. Vance, odwiedził amerykańską bazę sił kosmicznych Pituffik na Grenlandii i otwarcie krytykował Danię za brak inwestycji obronnych. Wizyta jego żony w Nuuk została jednak odwołana po protestach lokalnych władz i mieszkańców. 


Katastrofa w Minnesocie. Samolot uderzył w dom

W sobotę w Brooklyn Park w Minnesocie doszło do tragicznej katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy turbośmigłowiec SOCATA TBM7 uderzył w dom mieszkalny i natychmiast stanął w ogniu. Wszystkie osoby na pokładzie zginęły – dokładna liczba ofiar nie została jeszcze ustalona. Mieszkańcy domu zdołali się ewakuować i nie odnieśli obrażeń.

Samolot wystartował z Des Moines w stanie Iowa, lecąc w kierunku Minneapolis. Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wspólnie z Krajową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).

Birma: Junta bombarduje rebelianckie tereny  

W Birmie, mimo katastrofalnego trzęsienia ziemi, które zabiło co najmniej 1644 osoby, junta wojskowa kontynuuje naloty na rejony kontrolowane przez rebeliantów. Ataki miały miejsce już trzy godziny po wstrząsach, m.in. w mieście Naungczo i prowincji Sikong – epicentrum trzęsienia.

ONZ potępiła działania władz Birmy jako "niedopuszczalne”. Specjalny wysłannik ds. praw człowieka Tom Andrews określił je jako „absolutnie oburzające”. Od zamachu stanu w 2021 roku w kraju trwa krwawa wojna domowa, w której zginęło ponad 6,2 tys. osób, a niemal 2,7 mln ludzi musiało opuścić swoje domy. 


Tragiczny wypadek w Chełmie. Dachował pijany 19-latek

W Chełmie na Lubelszczyźnie nad ranem doszło do przerażającego wypadku drogowego. Samochód prowadzony przez 19-latka, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, dachował po uderzeniu w latarnię i ogrodzenie posesji. W aucie znajdowało się 10 nastolatków w wieku od 16 do 19 lat. Dwóch 18-latków zginęło na miejscu.

Pozostali pasażerowie trafili do szpitala. Jak informuje policja, przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość. Kierowca miał prawo jazdy zaledwie od roku. Śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia prowadzi prokuratura.   


Fot. Donald Trump, prezydent USA/PAP/EPA 

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj94 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (94)

Inne tematy w dziale Polityka