Maciej Maciusiak, dotychczasowy asystent zwolnionego właśnie Thomasa Thurnbichlera, został nowym trenerem kadry polskich skoczków. Informację podał Polski Związek Narciarski. Zmiana ma poprawić atmosferę w drużynie i odbudować formę polskich skoczków, która w tym sezonie jest w opłakanym stanie.
PZN żegna Thurnbichlera. Nowym trenerem Maciej Maciusiak
To koniec dwuletniej przygody Austriaka Thomasa Thurnbichlera z reprezentacją Polski w skokach narciarskich. Decyzję o zmianie na stanowisku trenera podjął zarząd Polskiego Związku Narciarskiego tuż przed finałowymi zawodami Pucharu Świata w Planicy. Jak poinformowano, nowym szkoleniowcem zostanie Maciej Maciusiak – dotychczasowy asystent Thurnbichlera, doświadczony trener grup młodzieżowych i kadr B oraz C.
Jak wyjaśnił prezes PZN Adam Małysz, kluczowym powodem zakończenia współpracy z Austriakiem była pogarszająca się atmosfera w zespole. – Większość zawodników nie chciała dłużej pracować w takim układzie – powiedział Małysz podczas konferencji w Planicy. Zmianę pozytywnie ocenia m.in. Kamil Stoch, który w tym sezonie trenował indywidualnie z Michałem Doležalem, narzekając na brak wspólnej rywalizacji z kolegami z kadry.
Brak sukcesów i spadek formy skoczków
Chociaż pierwsze miesiące pracy Thurnbichlera przyniosły sukcesy – m.in. srebro Dawida Kubackiego w Turnieju Czterech Skoczni, mistrzostwo świata Piotra Żyły i brąz Kubackiego w Planicy – to obecny sezon był znacznie słabszy. Jedynie Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek zdołali stanąć na podium konkursów PŚ - i to tylko po jednym razie. Wąsek mimo dobrych relacji z Austriakiem zdecydował się trenować z resztą kadry A, rezygnując z indywidualnej współpracy.
Maciusiak, który właśnie obchodzi 43. urodziny, to były skoczek bez większych osiągnięć sportowych, ale z bogatym doświadczeniem trenerskim. Od 2005 roku pracował w strukturach PZN, najpierw jako asystent, potem jako samodzielny trener grup B i C. W 2024 roku został włączony do sztabu kadry A. Teraz stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem w karierze – odbudową pozycji reprezentacji Polski w światowej czołówce.
Thurnbichler z propozycją pracy
Chociaż kontrakt Thurnbichlera obowiązywał do końca sezonu olimpijskiego 2025/26, strony zdecydowały się go przedwcześnie zakończyć. Polski Związek Narciarski zaproponował Austriakowi dalszą pracę jako trenera kadry juniorów. Ten poprosił o czas na podjęcie decyzji. – Dziękuję kibicom za niesamowite wsparcie. Bez was skoki nie byłyby tym, czym są – powiedział Thurnbichler, żegnając się z reprezentacją.
Kolejne zmiany w PZN. Rezygnacja Alexandra Stoeckla
Zmiana trenera kadry A to nie jedyna roszada w Polskim Związku Narciarskim w tym sezonie. W lutym z funkcji dyrektora ds. skoków i kombinacji norweskiej zrezygnował Alexander Stoeckl, były trener Norwegów. Austriak objął to stanowisko zaledwie w sierpniu, a powodem jego odejścia był konflikt z Adamem Małyszem.
- Szwankowała atmosfera. A w każdej ekipie właśnie atmosfera to grunt, na którym wszystko się buduje. W naszym zespole ona cały czas była napięta. Nie byłego tego luzu - powiedział Interii Apoloniusz Tajner, były trener polskich skoczków i b. prezes Polskiego Związku Narciarskiego. Jego zdaniem, Maciusiak jest odpowiednik wyborem na stanowisko.
Fot. Maciej Masiusiak, nowy trener kadry skoczków/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Sport