Czy książę Harry mógł otrzymać amerykańską wizę, mimo że w swojej autobiografii otwarcie przyznał się do zażywania narkotyków? Konserwatywna organizacja Heritage Foundation twierdzi, że prawo imigracyjne USA wyklucza taką możliwość i domaga się ujawnienia dokumentów wizowych syna Karola III. Sprawa trafiła do sądu, ale kluczowe informacje zostały utajnione.
Amerykańska organizacja śledzi Harry’ego
Książę Harry od 2020 roku mieszka w Stanach Zjednoczonych, jednak teraz jego pobyt na amerykańskiej ziemi może stanąć pod znakiem zapytania. Konserwatywna organizacja Heritage Foundation postanowiła przyjrzeć się jego dokumentom wizowym, twierdząc, że mógł on uzyskać prawo pobytu niezgodnie z obowiązującym prawem.
Powodem są narkotyki. W autobiografii „Spare”, wydanej w 2023 roku, Harry opisał swoje doświadczenia z marihuaną, kokainą i grzybami halucynogennymi. Tymczasem amerykańskie prawo imigracyjne jasno wskazuje, że osoby, które w przeszłości nadużywały środków psychoaktywnych, mogą mieć zakaz wjazdu do USA lub nie otrzymać prawa pobytu.
"Najpierw rekreacyjnie, potem zdałem sobie sprawę..."
Książę Sussex nie ukrywał swojego zamiłowania do narkotyków. W książce opisał szczegółowo swoje doświadczenia:
„To było jak wyczyszczenie przedniej szyby, usunięcie wszystkich filtrów. One przyniosły poczucie odprężenia, ulgi, komfortu, lekkości, którą udało mi się przez jakiś czas zatrzymać. Najpierw robiłem to rekreacyjnie, a potem zdałem sobie sprawę, jakie to dla mnie dobre” – napisał w „Spare”.
To właśnie te słowa stały się punktem zapalnym dla Heritage Foundation, która zaczęła kwestionować legalność jego wizy.
We wtorek w amerykańskim sądzie ujawniono część dokumentacji związanej z wnioskiem wizowym księcia Harry’ego. Jak podaje BBC, większość treści została jednak utajniona. Nie ujawniono, jakie informacje syn Karola III podał w formularzu imigracyjnym – co wywołało oburzenie wśród członków Heritage Foundation.
Sam Dewey, prawnik organizacji, nie krył swojej frustracji: - Departament Bezpieczeństwa Krajowego nie ujawnił wszystkich dokumentów. W naszej ocenie Harry otrzymał wizę na specjalnych warunkach, dzięki swojej pozycji i majątkowi. To niedopuszczalne – stwierdził w rozmowie z mediami.
Książę Harry zostanie zmuszony do opuszczenia USA?
Choć sprawa nadal jest w toku, Heritage Foundation nie zamierza odpuszczać. Organizacja domaga się pełnej przejrzystości i ujawnienia, czy książę Sussex otrzymał wizę zgodnie z procedurami, czy też mógł skorzystać z uprzywilejowanego traktowania.
Jeśli sąd uzna, że dokumenty wizowe Harry’ego zawierają nieścisłości, teoretycznie jego pobyt w USA może stanąć pod znakiem zapytania. Na razie jednak oficjalne władze nie skomentowały ewentualnych konsekwencji dla brytyjskiego arystokraty.
Sprawa wzbudza ogromne zainteresowanie w USA, szczególnie wśród konserwatywnych środowisk, które krytykują Harry’ego i Meghan Markle za ich otwartą niechęć wobec byłego prezydenta Donalda Trumpa. Czy Harry rzeczywiście będzie musiał opuścić Stany Zjednoczone? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
Salonik24
Książę Harry, fot. PAP/Avalon
Inne tematy w dziale Polityka