Wybory prezydenckie coraz bliżej, a Rafał Trzaskowski w ramach kampanii wyborczej postanowił wydać autobiografię. Kandydat z ramienia KO promuje książkę kreatywnie zatytułowaną "Rafał", wbijając przy tym szpilę swojemu oponentowi, Karolowi Nawrockiemu: "Niektórzy wolą publikować pod pseudonimem. Ja podpisuję się własnym nazwiskiem" - powiedzia Trzaskowski.
Trzaskowski w kampanii publikuje autobiografię
Już za 2 miesiące Polacy wybiorą siódmego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Rafał Trzaskowski we większości sondaży wyborczych plasuje się na pierwszym miejscu, dając z siebie wszystko w swojej kampanii. Wykorzystując momentum zdecydował się nawet na wydanie własnej autobiografii, kreatywnie zatytułowanej "Rafał".
Książka, która ma formę wywiadu-rzeki została napisana wraz z Donatą Subbotko, wieloletnią dziennikarką "Gazety Wyborczej", a jej premiera zapowiedziana jest na 9 kwietnia. Dostarczony przez wydawcę opis gwarantuje, że pozycja "odkrywa kulisy życia publicznego oraz prywatnego tego wpływowego polityka", w niemal hagiograficzny sposób ukazując postać prezydenta Warszawy.
Wywiad-rzeka z Trzaskowskim
"W trakcie rozmowy z Donatą Subbotko, autorką wielu nagradzanych wywiadów, wyłania się szczery i autentyczny obraz człowieka, który od lat jest obecny w polskiej polityce. Trzaskowski dzieli się swoimi wspomnieniami z dzieciństwa, dorastania w czasach PRL-u oraz pasjami, które towarzyszą mu do dziś. Jego miłość do historii, literatury i sportu pokazuje, jak różnorodne są jego zainteresowania, które wpływają na jego podejście do życia i pracy" – przeczytać możemy w notce wydawniczej.
Przy okazji promocji przedsprzedaży "Rafała", Trzaskowski nie oszczędził okazji na wbicie szpili swojemu oponentowi wyborczemu, Karolowi Nawrockiemu. Kandydat z ramienia KO we wpisie opublikowanym na Instagramie nawiązał do książek pisanych przez gdańskiego polityka pod pseudonimem "Tadeusz Batyr". Nawrocki pod tym nazwiskiem wydał biografię Nikodema "Nikosia" Skotarczaka, najsłynniejszego gangstera Trójmiasta.
"Są różne szkoły. Niektórzy wolą publikować pod pseudonimem. Ja podpisuję się własnym nazwiskiem" – zaczepił swojego przeciwnika wyborczego Trzaskowski, dodając: "Jak wyszło? Nie mnie oceniać, sam siebie zachwalać nie będę. Oceńcie sami".
Fot. Rafał Trzaskowski, kandydat KO w wyborach prezydenckich/PAP
Salonik24
Inne tematy w dziale Polityka