Kancelaria Prezydenta opublikowała pełną treść listu, który prezydent Andrzej Duda skierował do premiera Donalda Tuska. Dotyczy on śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, która zmarła trzy dni po przesłuchaniu przez prokuraturę. Prezydent zwraca uwagę na poważne wątpliwości dotyczące tego postępowania i domaga się wyjaśnień od ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Pytania Andrzeja Dudy do Donalda Tuska
1/Jakie przyczyny stanęły za wyznaczeniem prokurator Ewy Wrzosek jako referenta tzw. „sprawy dwóch wież” i kto ją podjął? Czy Prokuratura Krajowa objęła przedmiotowe postępowanie nadzorem?
2/Jakie było uzasadnienie decyzji o odmowie udziału w przesłuchaniu Pani Barbary Skrzypek w charakterze świadka jej pełnomocnika?
3/Czy w tym postępowaniu innym świadkom także odmówiono możliwości udziału pełnomocnika w przesłuchaniach?
5/Czy przesłuchanie było nagrywane?
6/Kto sporządzał protokół z przesłuchania?
7/Czy Pani Barbara Skrzypek samodzielnie odczytała protokół?
Prezes NRA: "Pełnomocnik powinien zostać dopuszczony”
– Formalnie ta decyzja mieściła się w ramach przepisów Kodeksu postępowania karnego, ale merytorycznie była niesłuszna. Każdy świadek powinien mieć prawo do skorzystania z pomocy prawnej – powiedział Rosati.
Zwrócił również uwagę, że w swojej 15-letniej praktyce zawodowej nigdy nie spotkał się z sytuacją, w której prokurator odmówiłby świadkowi udziału pełnomocnika. Jego zdaniem przepisy w tym zakresie są niedoskonałe i powinny zostać zmienione.
Minister Adam Bodnar we wtorek wieczorem zapewnił, że wszystkie kwestie związane z przesłuchaniem Barbary Skrzypek zostaną sprawdzone przez prokuraturę. Jednak kilka godzin później w TVP INFO zapewnił, że Ewa Wrzosek dochowała wszelkich standardów podczas wykonywanych czynności i nie złamała standardów. - Wystąpiłam drogą służbową z wnioskiem o zapewnienie ochrony z uwagi na niezliczoną liczbę kierowanych wobec mnie gróźb karalnych i nawoływania do popełnienia przestępstw na moją szkodę - przekazała mediom Ewa Wrzosek.
Fot. Prezydent Andrzej Duda/PAP
Red.
Komentarze
Pokaż komentarze (338)