W niedzielę, 10 marca 2024 roku, nad ranem na polskim niebie może pojawić się świetlista spirala, przypominająca wir światła. Choć widok może być spektakularny, eksperci uspokajają – to nie UFO, a efekt deorbitacji rakiety Falcon 9.
Deorbitacja Falcona 9 – skąd bierze się świetlisty wir?
Gdy Falcon 9 rozpocznie kontrolowane zejście z orbity, uwolni resztki paliwa, tworząc na niebie charakterystyczny świetlisty wir. Jak podkreśla Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", to jedno z tych zjawisk, które zdarzają się niezwykle rzadko i pozostają w pamięci na długo.
Kiedy i gdzie obserwować świetlistą spiralę?
Ekspert z profilu "Z głową w gwiazdach" podkreśla, że choć widok może budzić skojarzenia z UFO czy portalem do innego wymiaru, nie ma żadnego zagrożenia. "Rakieta nie będzie leciała bezpośrednio nad Polską, a deorbitacja nastąpi nad Arktyką" – uspokaja Wójcicki.
"To właśnie tak powinna wyglądać kontrolowana deorbitacja – najpierw zrzut zbędnego paliwa, potem odpalenie silników, wejście w atmosferę nad Arktyką i spadek ewentualnych szczątków do Pacyfiku" – dodaje.
Świetlista spirala na niebie to rzadkie i widowiskowe zjawisko, które może przyciągnąć wielu obserwatorów i maniaków astronomii.
Fot. "Z głową w gwiazdach"/Facebook
Red.
Komentarze
Pokaż komentarze (6)