Spełnia się najgorszy sen Ukrainy. Trump chce resetu z Rosją

Czy administracja Trumpa szykuje nowy układ z Putinem?

Wstrzymanie pomocy wojskowej dla Kijowa nie jest przypadkiem. Kellogg stwierdził, że Ukraina „sama to na siebie ściągnęła”, podważając politykę Trumpa i odmawiając podpisania umowy dotyczącej minerałów. Jego zdaniem administracja USA wysyła jasny sygnał: jeśli Zełenski chce kontynuacji wsparcia, musi dostosować się do nowej linii politycznej Waszyngtonu.

Zobacz takżeTusk rzuca wyzwanie Rosji. Pochwalił Macrona za propozycję parasola nuklearnego

- Nie ruszałbym naprzód, dopóki nie zostanie podpisana umowa o minerałach. – zaznaczył Kellogg. Sugeruje to, że przyszłość pomocy militarnej może być uzależniona od ustępstw gospodarczych.

- W podejściu prezydenta Trumpa do tej wojny istnieje również szersza strategia, która opiera się na uświadomieniu sobie, że Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją. - powiedział Kellogg. - Dalsza izolacja i brak zaangażowania w rozmowy z Rosją w czasie trwania wojny na Ukrainie nie są już wykonalną ani zrównoważoną strategią i z pewnością nie są odpowiedzialnym podejściem dyplomatycznym ze strony Stanów Zjednoczonych. - dodał.

Rosja bardziej „rozsądna” niż Ukraina?

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych fragmentów wystąpienia Kellogga było jego porównanie podejścia Moskwy i Kijowa. Dyplomata stwierdził, że Rosja zachowuje się bardziej „rozsądnie” niż Ukraina, ponieważ przedstawiła listę warunków do negocjacji. Z kolei Ukraina tego nie zrobiła, co w jego ocenie usprawiedliwia presję wywieraną na Kijów.

Zobacz takżeNielegalna loteria: dziennikarz i influencerzy zatrzymani, ale problem jest większy

Jednocześnie Kellogg próbował podkreślić, że administracja Trumpa nie rezygnuje całkowicie z nacisku na Kreml. Wymienił przy tym m.in. sankcje i zamrożenie rosyjskich aktywów – choć były to działania poprzedniej administracji, co wytknęła mu prowadząca rozmowę Margaret Brennan.

„Zdzielenie muła deską w nos”

Kellogg przyznał, że obecne wstrzymanie pomocy dla Ukrainy jest bolesne, ale porównał to do „zdzielenia muła deską w nos, by zwrócić jego uwagę”. Taka retoryka wskazuje, że Waszyngton celowo stosuje strategię szoku wobec Kijowa, by wymusić ustępstwa.

Pytany o ewentualne porozumienie pokojowe, Kellogg wykluczył powrót do warunków negocjowanych w Stambule w 2022 r., uznając je za nieuczciwe dla Ukrainy. „Musimy opracować coś zupełnie nowego” – podkreślił.

Kolejny nieudany reset?

W latach 2009–2013 administracja prezydenta Baracka Obamy podjęła próbę “resetu” stosunków z Rosją, mając na celu poprawę wzajemnych relacji po napięciach z poprzednich lat. Symbolicznym początkiem tego procesu było spotkanie 6 marca 2009 roku w Genewie, podczas którego sekretarz stanu USA Hillary Clinton wręczyła rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi czerwony przycisk z napisem “reset”. 

Zobacz takżeKomandor: kolejnym krokiem Trumpa będzie przyciśnięcie Polski

W ramach “resetu” osiągnięto kilka istotnych porozumień:

• Przeloty nad Rosją: W lipcu 2009 roku prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zgodził się na przeloty amerykańskich sił zbrojnych i dostaw przez rosyjską przestrzeń powietrzną w drodze do Afganistanu, co ułatwiło logistykę operacji wojskowych USA w regionie. 
• Nowy traktat START: W kwietniu 2010 roku podpisano nowy traktat o redukcji zbrojeń strategicznych (New START), który zobowiązywał oba kraje do ograniczenia liczby rozmieszczonych głowic nuklearnych do 1 550, zastępując wcześniejsze porozumienia w tej dziedzinie. 
•  Sankcje przeciwko Iranowi: W maju 2010 roku Stany Zjednoczone, Rosja i inne mocarstwa uzgodniły nałożenie sankcji na Iran w związku z jego programem nuklearnym, co stanowiło przykład współpracy obu krajów na arenie międzynarodowej. 

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

• USA zmieniają kurs – administracja Trumpa chce resetu z Rosją, co oznacza odejście od bezwarunkowego wspierania Ukrainy.
• Przerwa w pomocy wojskowej dla Ukrainy nie jest przypadkowa – Waszyngton oczekuje ustępstw, m.in. podpisania umowy o minerałach.
• Kellogg ocenił, że Rosja zachowuje się „rozsądniej” niż Ukraina – bo przedstawiła warunki negocjacji, czego Kijów nie zrobił.

red.

Fot: Donald Trump chce resetu z Rosją