Od rana w sieci krążyła informacja, że Krzysztof Kononowicz zmarł nad ranem. Tragiczne wieści potwierdziła rzecznik prasowa prezydenta Białegostoku, Urszula Boublej. Kononowicz miał 62 lata.
Fenomen Kononowicza – od kampanii do internetowej legendy
Krzysztof Kononowicz, znany wideobloger i były kandydat na prezydenta Białegostoku, zmarł w hospicjum – potwierdziła rzeczniczka prezydenta miasta, Urszula Boublej. Informację jako pierwszy podał "Kanał Sto".
Kononowicz zdobył ogólnopolską rozpoznawalność w 2006 roku, gdy startował w wyborach na prezydenta Białegostoku i do rady miejskiej. Wystąpił wtedy w telewizji TV Jard, a jego charakterystyczna wypowiedź „Nie będzie niczego” szybko stała się viralem i przeszła do historii polskiego internetu.
Choć nie udało mu się objąć żadnego urzędu, jego popularność nie osłabła. Przez lata był aktywny w mediach społecznościowych, gdzie publikował nietypowe filmy, które przyciągały rzesze widzów. Jego specyficzny styl i bezpretensjonalne podejście do rzeczywistości sprawiły, że stał się nieformalnym symbolem polskiego internetu.
Jego cytaty i powiedzenia na stałe weszły do popkultury, a liczne memy i nawiązania do jego wypowiedzi można znaleźć do dziś w sieci.
Kononowicz zmagał się z chorobą
Od kilku miesięcy Krzysztof Kononowicz zmagał się z poważną chorobą. W grudniu 2024 roku trafił do szpitala w ciężkim stanie, a ostatnie tygodnie swojego życia spędził w hospicjum. - W sumie postać tragiczna, dobry człowiek, wykorzystywany przez złych ludzi - napisał prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Fot. Krzysztof Kononowicz/arch. PAP
Red.
Inne tematy w dziale Technologie