Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Konferencja Episkopatu Polski prezentują odmienne stanowiska w sprawie zmian dotyczących lekcji religii w szkołach. Rząd planuje ograniczenie ich do jednej godziny tygodniowo, co spotyka się ze sprzeciwem Kościoła, który zapowiada podjęcie działań prawnych.
Minister edukacji: rząd ma swój plan, który realizuje
Minister edukacji Barbara Nowacka podkreśla, że organizacja lekcji religii leży w kompetencjach resortu, tak jak Kościół decyduje o kształcie nabożeństw. Rząd wprowadza zmiany, by usprawnić organizację zajęć i uniknąć sytuacji, w których uczniowie nieuczęszczający na religię mają długie przerwy w planie lekcji. Zdaniem Nowackiej, ograniczenie liczby godzin przyniesie także oszczędności rzędu 1,5 miliarda złotych rocznie.
Minister zaznacza, że szkoły mogą współpracować z Kościołem w zakresie organizacji dodatkowych zajęć poza placówkami edukacyjnymi. Podkreśla również, że prowadzone były liczne rozmowy z przedstawicielami Kościoła, jednak brak porozumienia sprawia, że rząd realizuje swoje założenia.
Stanowisko Kościoła w sprawie ograniczenia lekcji religii
Episkopat sprzeciwia się nowym przepisom, uznając je za naruszenie dotychczasowych ustaleń i argumentując, że zmniejszenie liczby godzin religii ograniczy dostęp uczniów do edukacji religijnej. Arcybiskup Józef Kupny zapowiedział, że Kościół zwróci się do instytucji międzynarodowych oraz Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rozporządzenia z prawem.
Duchowni wskazują, że umowy państwa z Kościołem przewidują nauczanie religii w szkołach, a zmiany wprowadzone bez konsultacji podważają te ustalenia. Hierarchowie apelują o dialog i liczą na możliwość wypracowania kompromisu.
Droga prawna i przyszłość sporu
Episkopat skierował petycję do Sądu Najwyższego o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie legalności rozporządzenia MEN. Wcześniej TK orzekł już, że inne regulacje dotyczące organizacji religii w szkołach były niezgodne z konstytucją, jednak rząd nie uznał tego wyroku.
Spór między rządem a Kościołem trwa i nie widać perspektyw na szybkie porozumienie. Rząd argumentuje swoje działania racjonalizacją systemu edukacji, natomiast Kościół obawia się ograniczenia wpływu na edukację religijną młodzieży.
na zdjęciu: Lekcja religii z młodzieżą klas III w XXIV Liceum Ogólnokształcącym im. C.K.Norwida. Zdjęcie ilustracyjne. fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo