PAP/EPA/SHAWN THEW
PAP/EPA/SHAWN THEW

Polska pisarka wpadła w szał po transmisji z Białego Domu. "Kanalia, kabotyn, debil"

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 162
Polska pisarka rozsierdzona zachowaniem Trumpa! Manuela Gretkowska ciska epitetami w prezydenta USA po tym, jak na konferencji zbeształ Wołodomyra Zełenskiego: "Socjopatyczna kanalia, kabotyn, debil".

Awantura w Białym Domu. Zełenski wyrzucony, umowy nie podpisano

Piątkowe rozmowy Donalda Trumpa, JD Vance'a i Wołodomyra Zełenskiego w Białym Domu zdecydowanie nie poszły po myśli żadnego z polityków. Zełenski opuścił Biały Dom niecałe dwie godziny po przyjeździe, a godzinę po tym, jak oficjalne powitanie przed kamerami zakończyło się kłótnią – w jej trakcie zdenerwowany prezydent Ukrainy zarzucił prezydentowi USA próbę wykorzystania Ukrainy i działanie w interesie Rosji, ten zaś w odwecie wytknął, że rosyjska inwazja skończyłaby się zwycięstwem Putina, gdyby nie broń przekazana Ukraińcom przez Stany Zjednoczone. 

"Zorientowałem się, że Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka się zaangażuje, ponieważ uważa, że nasze wsparcie daje mu dużą przewagę w negocjacjach. Nie chcę przewagi, chcę pokoju" – stwierdził Trump.


Manula Gretkowska nie mogła się opanować

Konferencja w Białym Domu wywołała skrajne reakcje nie tylko w Stanach Zjednoczonych i Ukrainie, ale i w Polsce. Jedną z osób, które najostrzej skrytykowały Donalda Trumpa była znana pisarka Manuela Gretkowska. Artystka nie szczędziła epitetów prezydentowi USA, wytykając mu ignorancję i brak kultury.

"Tak, bezsilny znieważył największe mocarstwo inteligencją i prawdą. »Nie jesteś nawet wdzięczny, powinieneś być wdzięczny. Nie okazujesz szacunku«. - władca najpotężniejszego państwa do człowieka na granicy przeżycia. Poniżanie załamanej ofiary, która ma być jeszcze za to wdzięczna. Socjopatyczna kanalia robiący łaskę bohaterowi" – stwierdziła w facebookowym wpisie.


Podobnie jak Zełenski, Gretkowska wytknęła Trumpowi działanie w interesie Rosji. Według pisarki, w piątek obserwować mogliśmy nierówne starcie męża stanu i bohatera narodowego z "kabotynem i debilem", które niestety skończyło się zwycięstwem tego drugiego...

"Napadli was Rosjanie, pozabijali, my okradniemy. Dobrze, że nie kazał Zełenskiemu, żeby umył mu w zaliczce buty. (...) Stać tego kretyna na wszystko. Czegoś takiego w »dyplomacji« powojennego Zachodu nie było. Kabotyn i debil próbuje dewaluować na oczach świata mądrego człowieka, po to żeby udowodnić - z nim nie da się rozmawiać, musi być nowy, lepszy prezydent Ukrainy. Tak chce przecież Putin, to jeden z jego warunków "pokoju". Po to był ten cyrk" – napisała rozsierdzona artystka.


na zdjęciu: prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opuszcza Biały Dom. fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

Salonik

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj162 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (162)

Inne tematy w dziale Rozmaitości