Klęska "Gazety Wyborczej" w sprawie Teatru Kwadrat. Nejman oczyszczony z zarzutów

Skandal w Teatrze Kwadrat. Andrzej Nejman mierzył się z ciężkimi zarzutami

Andrzej Nejman, aktor i były dyrektor warszawskiego Teatru Kwadrat, od kilku lat mierzył się z oskarżeniami o mobbing, tworzenie toksycznej atmosfery pracy i złe zarządzanie finansami. Artysta w wyniku afery, którą w 2023 r. rozpętał artykuł "Gazety Wyborczej" o tytule "Dyrektor pije w pracy, obraża ludzi, sieje plotki. Co się dzieje w Teatrze Kwadrat, kierowanym przez znanego aktora?", stracił swoją pracę, został okrzyknięty przez media potworem, a w jego sprawie wszczęto postępowanie. W placówce, którą kierował Nejman, ratusz miasta stołecznego Warszawa przeprowadził nawet kontrolę, w wyniku której wykryto liczne nieprawidłowości.

"W teatrze naruszono podstawowe zasady dysponowania środkami publicznymi" – przekazała wówczas Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy.

Zobacz takżeInternet oszalał, prawica w ekstazie. Burza po słowach Kraśki o Trumpie i Zełenskim

Sam Nejman od samego początku stanowczo zaprzeczał wszelkim oskarżeniom, twierdząc w licznych wywiadach, że jest niewinny zarzucanych mu czynów, a trwająca na niego nagonka została zorganizowana przez media i nieprzychylne mu osoby z branży. W jednej z wypowiedzi porównał się nawet do Józefa K., głównego bohatera powieści "Proces" Franza Kafki.

– Budzę się rano, syn jeszcze śpi, mówię, zrobię sobie prasówkę w telefonie. Jak Józef K. z "Procesu" Franza Kafki, przeczytałem, że jestem zbrodniarzem. Nagle się dowiedziałem, że mobbinguję ludzi, że poniżam, że kradnę, że nadużywam władzy – mówił jakiś czas temu zrozpaczony Nejman.

Andrzej Nejman wygrał w sądzie z "GW" i ratuszem. Aktor oczyszczony z zarzutów

Po dwóch latach ciężkiej walki o swoje dobre imię aktor jednak zatriumfował. Jak poinformował w mediach społecznościowych, wymiar sprawiedliwości stanął po jego stronie, a oskarżenia ze strony "Gazety Wyborczej" i warszawskiego ratusza okazały się niesłuszne. Na nagraniu zamieszczonym na Instagramie uradowany aktor przekazał, że 26 lutego został oczyszczony z zarzutów.

"Kochani od dwóch lat jestem opluwany w mediach za to, jak prowadziłem Teatr Kwadrat. Opluwany przez niektórych moich byłych pracowników, nawet aktualna dyrektorka złożyła na mnie doniesienie o złamanie dyscypliny finansów publicznych. Przez rok prowadzona była ta sprawa i właśnie przed chwilą zostałem uniewinniony od wszystkich zarzutów" – przekazał.