Czy na pewno chcesz, by twoje dziecko stało się memem?

Redakcja Redakcja Wideo Salon24 Obserwuj temat Obserwuj notkę 5
Publikowanie zdjęć dzieci w internecie wydaje się nieszkodliwe, ale może prowadzić do poważnych konsekwencji. Od wykorzystywania przez przestępców po upokorzenie w sieci – to tylko niektóre zagrożenia, które czyhają na nieświadomych rodziców i szkoły. Była kurator sądowa i specjalistka ds. przeciwdziałania przemocy, Aleksandra Szewera-Witkowicz wyjaśnia w rozmowie z Marianną Fijewską-Kalinowską, dlaczego warto dwa razy zastanowić się przed udostępnieniem fotografii dziecka.

Nieświadome zagrożenie: szkoły i przedszkola w roli dostawców treści

Szewera-Witkowicz zwraca uwagę na beztroskie podejście placówek edukacyjnych do publikowania zdjęć dzieci w internecie. Często wstawiane są dziesiątki zdjęć z wycieczek, zajęć sportowych czy wydarzeń szkolnych – wiele z nich ukazuje twarze dzieci, ich imiona czy lokalizację. W efekcie, osoby o złych intencjach mogą łatwo zdobyć szczegółowe informacje na temat dziecka, jego zainteresowań i miejsc, w których przebywa.

Jak w Polsce odbiera się dzieci i jak dzieci stają się memami. Obejrzyj całą rozmowę:


Ekspertka podkreśla, że wystarczy przejrzeć zdjęcia i polubienia na profilu szkoły, by szybko określić, które dzieci są wykluczane, potrzebują większej uwagi lub mają trudną sytuację w domu. Przestępcy mogą wykorzystać tę wiedzę, by nawiązać kontakt z dzieckiem, zdobyć jego zaufanie i w konsekwencji skrzywdzić je.

Kiedy zdjęcie dziecka staje się internetowym memem

Jednym z najbardziej wstrząsających przykładów jest historia dziewczynki, której zdjęcie zostało opublikowane przez policję podczas wydarzenia edukacyjnego. Dziewczynka miała na sobie alkogogle i przyjęła specyficzną postawę, co sprawiło, że zdjęcie stało się obiektem żartów. W ciągu kilku dni przerodziło się w popularny mem, który pojawił się m.in. na profilach satyrycznych takich jak Make Life Harder czy Michał Marszał. To, co miało być materiałem edukacyjnym, stało się źródłem publicznego upokorzenia.


- To nie było moje dziecko, ale chciało mi się płakać. – przyznaje Szewera-Witkowicz. - Mała miejscowość, każdy znał tę dziewczynkę. Teraz wyobraźmy sobie jej sytuację. Czy chcemy, by nasze dzieci stały się obiektem drwin w internecie?

Zdjęcia dzieci w darknecie: nieświadoma dostawa treści pedofilskich

Ekspertka przypomina również dane Komisji do Spraw Przeciwdziałania Pedofilii, które wskazują, że około 50% materiałów pedofilskich w darknecie to zdjęcia publikowane przez rodziców, szkoły i przedszkola. W dobrej wierze publikowane fotografie trafiają w ręce osób o złych intencjach. Zdjęcia dzieci w strojach kąpielowych, na basenie czy w sytuacjach prywatnych mogą zostać pobrane, przerobione i rozpowszechniane w celach przestępczych.


- Czy naprawdę chcemy, żeby nasze dziecko znalazło się na takich stronach? Czy warto ryzykować jego bezpieczeństwo dla kilku polubień na Facebooku? – pyta retorycznie Szewera-Witkowicz.

Po co wstawiamy te zdjęcia?

Ekspertka apeluje do rodziców i nauczycieli: zanim wrzucicie zdjęcie dziecka do sieci, zastanówcie się nad dwoma pytaniami:

  • Po co chcę wstawić to zdjęcie do internetu?
  • Czy moje dziecko się na to zgadza?

Dzieci często nie mają wyboru, ich zdjęcia są publikowane bez ich wiedzy i zgody. A przecież to one będą ponosić konsekwencje, jeśli fotografia zostanie niewłaściwie wykorzystana.

Jak chronić wizerunek dzieci w sieci?

Unikaj publikowania zdjęć twarzy dzieci – jeśli koniecznie chcesz udokumentować wydarzenie, rób zdjęcia grupowe, na których dzieci są nie do rozpoznania.

  • Nie publikuj zdjęć w strojach kąpielowych, z basenów czy plaży – to najczęściej wykorzystywane przez przestępców fotografie.
  • Zadbaj o ustawienia prywatności – jeśli musisz podzielić się zdjęciem, ogranicz jego widoczność do bliskich znajomych.
  • Zwracaj uwagę na to, co publikują szkoły – nie bój się interweniować, jeśli zdjęcia twojego dziecka są wstawiane bez zgody.
  • Bezpieczeństwo ponad wszystko


Każdy rodzic chce, by jego dziecko było bezpieczne. Publikowanie zdjęć w internecie wydaje się nieszkodliwe, ale może mieć daleko idące konsekwencje. Warto pamiętać, że raz wrzucone zdjęcie do sieci, może nigdy z niej nie zniknąć. Dbajmy o prywatność naszych dzieci – to ich bezpieczeństwo jest najważniejsze.

red.

Fot: Mahmoud Yahyaoui/pexels.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo