W najnowszym odcinku podcastu Salon24 "Salon Pokoleń Protasiewicza" Jacek Protasiewicz mówił na temat planowanych przez rząd zmian w regulacjach rynku tytoniowego oraz roli lobby tytoniowego w procesie legislacyjnym.
Były europoseł Platformy Obywatelskiej wspomniał o swoich doświadczeniach w kontakcie z przedstawicielami branży tytoniowej, zwracając uwagę na szeroki wachlarz działań podejmowanych przez duże koncerny.
- Sam byłem obiektem zabiegów lobbyingowych ze strony jednego z głównych koncernów tytoniowych, i to globalnych, który zatrudnia byłych parlamentarzystów w tym celu. - mówił w czasie programu Jacek Protasiewicz. - Mnie osobiście próbowała przekonywać do pewnych rozwiązań niegdysiejsza europosłanka z Platformy Obywatelskiej, ale także poseł, który dostał się do Sejmu w 2015 roku z listy Pawła Kukiza. Widać więc, że te koncerny idą szerokim frontem i wykorzystują różne możliwości.
W rozmowie odniesiono się także do znanych przypadków kontaktów polityków z przedstawicielami sektora tytoniowego. Protasiewicz przypomniał o głośnym spotkaniu Władysława Kosiniaka-Kamysza z Jackiem Olczakiem, prezesem Philip Morris International, które wzbudziło zainteresowanie mediów.
Obejrzyj program Salon Pokoleń z Jackiem Protasiewiczem:
- Wracając do kwestii relacji z PSL – pamiętamy, że swego czasu media odkryły, że prezes Philipa Morrisa odbył spotkanie, które może nie było do końca formalne, ale na pewno nie było protokołowane, z prezesem PSL, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem – przypomniał Protasiewicz. - Z ich punktu widzenia producent papierosów jest istotny nie tylko jako lobbysta, ale również jako ten, który odbiera tytoń od plantatorów, głównie z południowo-wschodniej Polski, w tym z Lubelszczyzny, gdzie znajduje się wiele plantacji. Można więc powiedzieć, że jest to uzasadnienie dla spotkań szefa partii, która ma w swoich szeregach sojuszników związanych z przemysłem tytoniowym.
Były polityk zwrócił uwagę na złożoność procesu legislacyjnego w tej branży. Podkreślił, że koncerny tytoniowe starają się wpływać na regulacje, by zabezpieczyć swoje interesy.
- Pamiętam, że w poprzednich czterech latach oczekiwania były ogromne – szczególnie w kwestii podwyżki akcyzy na papierosy elektroniczne. Jednak ich celem było jednoczesne absolutne zabezpieczenie interesów tradycyjnych papierosów i podgrzewaczy tytoniu. To pokazuje, jak złożona jest gra interesów na tym rynku – podsumował Protasiewicz.
W niedawnym artykule na łamach Salonu24 przyjrzeliśmy się szczegółowo kwestiom regulacyjnym i obecnie procedowanym ustawom tytoniowym.
red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo