Nie ma jeszcze decyzji o wysłaniu misji pokojowej na wschodni front przez Francję i Wielką Brytanię. Od pomysłu zdecydowanie odciął się kanclerz Olaf Scholz. W Rijadzie rozpoczęły się rozmowy na szczycie delegacji USA i Rosji ws. rozejmy na Ukrainie. Zapraszamy na przegląd wydarzeń, bo na świecie dzieje się historia.
Historyczne rozmowy USA-Rosja w Rijadzie
W Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, rozpoczęły się rozmowy między delegacjami USA i Rosji. Jest to pierwsze spotkanie wysokiego szczebla między tymi krajami od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Mimo że głównym tematem dyskusji ma być wojna w Ukrainie, na spotkanie nie zaproszono ani Kijowa, ani przedstawicieli Unii Europejskiej. To wywołało ostre reakcje w ukraińskich i europejskich kręgach politycznych.
Po stronie amerykańskiej w negocjacjach uczestniczy sekretarz stanu Marco Rubio, specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz. Rosję reprezentują minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oraz doradca Władimira Putina, Jurij Uszakow.
Tammy Bruce, rzeczniczka Departamentu Stanu USA, komentowała, że spotkanie jest "kontynuacją rozmowy telefonicznej Trumpa z Putinem, mającą na celu sprawdzenie, czy możemy pójść naprzód i co jest możliwe". Z kolei Uszakow przekazał, że Rosja podchodzi do rozmów z "biznesowym nastawieniem", ale nie ma jeszcze uzgodnień dotyczących formatu ewentualnych negocjacji w sprawie Ukrainy.
Zełenski zapowiada przyjazd do Rijadu
Brak zaproszenia dla Ukrainy spotkał się z ostrą reakcją prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który jednoznacznie stwierdził, że jego kraj nie uzna żadnych ustaleń podjętych w Rijadzie. - Wszelkie negocjacje dotyczące Ukrainy są daremne bez Ukrainy – powiedział ukraiński przywódca. Zapowiedział również, że w środę przybędzie do Rijadu, gdzie spotka się z saudyjskim następcą tronu, księciem Mohammadem ibn Salmanem.
Chiny pozytywnie o rozmowach
Pekin z zadowoleniem przyjął rozpoczęcie negocjacji między USA a Rosją, choć rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun wyraził nadzieję, że "wszystkie strony i interesariusze będą mogły uczestniczyć w rozmowach pokojowych w odpowiednim czasie". Chiny nie skomentowały jednak kwestii ewentualnego udziału w zagranicznej misji pokojowej na Ukrainie.
Francja jednak niechętna do wysyłania wojsk na Ukrainę
Tymczasem szef francuskiej dyplomacji Jean-Noel Barrot zaznaczył, że obecnie nie ma mowy o wysyłaniu wojsk europejskich na Ukrainę. - To nie jest pytanie na dzisiaj. Jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. To pytanie pojawi się w odpowiednim momencie, gdy osiągnięty zostanie pokój, po to, by go zagwarantować – powiedział Barrot w wywiadzie dla BFMTV. Co innego wynikało z zakulisowych rozmów wczorajszego szczytu w Paryżu, o którym rozpisywała się zagraniczna prasa. Do misji pokojowej gotowość wyrazili przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii. Donald Tusk kategorycznie zaprzeczył, by Polska wysłała żołnierzy na Ukrainę.
Tusk: Nie sondaże i nie komentatorzy decydują
Premier Donald Tusk w stanowczych słowach podkreślił, że w sprawach Ukrainy będzie kierował się wyłącznie bezpieczeństwem Polski. - Ani sondaże, ani podpowiedzi rozgorączkowanych komentatorów nie będą miały wpływu na moje decyzje w sprawach Ukrainy – napisał na platformie X.
- Bezpieczeństwo Polski - wyłącznie tym będę się kierował. Temu służą działania rządu i wysiłki naszej dyplomacji. W porozumieniu z naszymi sojusznikami i Ukrainą - dodał.
Z kolei prezydent Andrzej Duda dziś spotka się w Warszawie z generałem Keithem Kellogiem, specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy i Rosji. Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta, zaznaczył, że Polska niezmiennie stoi na stanowisku, że "Rosja nie może wygrać tej wojny" i że "bez rozmów z udziałem Ukraińców żaden trwały pokój nie może być osiągnięty".
Duda będzie jedynym polskim rozmówcą Kellogga. Amerykański generał, który uczestniczył niedawno w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, stwierdził, że to Wołodymyr Zełenski i naród ukraiński podejmą decyzję w sprawie pokoju z Rosją. Podkreślił też, że nowa administracja USA działa dopiero od miesiąca, ale już sama rozmowa Trumpa z Putinem jest "dużym postępem" w porównaniu z polityką Joe Bidena.
Po spotkaniu w Warszawie Kellogg uda się do Kijowa, gdzie 20 lutego spotka się z Zełenskim. Ukraiński prezydent zapowiedział, że chce zabrać amerykańskiego generała na front, aby pokazać mu sytuację bezpośrednio na linii walk.
Wypadek samolotu w Toronto
W cieniu wydarzeń politycznych w Rijadzie i Warszawie, w Kanadzie doszło do poważnego wypadku lotniczego. Na lotnisku Pearson w Toronto przewrócił się samolot linii Delta Airlines lecący z Minneapolis. W wyniku incydentu 18 osób zostało rannych, w tym trzy ciężko. Władze lotniska zapowiedziały śledztwo w sprawie przyczyn wypadku.
Lewandowski znowu strzela, Barcelona na czele
Robert Lewandowski zdobył zwycięskiego gola dla FC Barcelony w meczu z Rayo Vallecano (1:0), umacniając swoją pozycję lidera klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej. Dzięki temu zwycięstwu "Duma Katalonii" wróciła na pierwsze miejsce w tabeli La Liga. Nie obyło się bez kontrowersji - Rayo zasługiwało na rzut karny za to samo przewinienie, które sędzia odgwizdał na korzyść gospodarzom w polu karnym. Nie uznał też prawdopodobnie prawidłowej bramki dla Vallecano, dopatrując się spalonego zawodnika niezaangażowanego w akcję bramkową. Co gorsza, arbiter nie chciał konsultować swojej decyzji z VAR.
Dyskusja o hiszpańskich sędziach jeszcze bardziej rozpala kibiców La Ligi. W ostatnich trzech meczach Realu Madryt, w których obrońcy tytułu tracili punkty, nie obyło się bez błędów arbitrów - kilku nieodgwizdanych rzutów karnych, braku czerwonej kartki dla obrońcy Espanyolu za niebezpieczny wślizg na Kylianie Mbappe czy wyrzucenia z murawy Jude'a Bellinghama za przekleństwo wypowiedziane pod nosem w starciu z Osasuną. "Królewscy" domagają się zdecydowanej reakcji środowiska sędziowskiego.
Fot. Delegacje USA i Rosji w Rijadzie/PAP/EPA
Red.
Inne tematy w dziale Polityka